Serie A: Nieuznane gole w derbach Mediolanu i remis, który nikogo nie cieszy

Newspix / Insidefoto
Newspix / Insidefoto

Inter i Milan podzieliły się punktami w derbach, w których nie brakowało kontrowersji. Więcej klarownych sytuacji do zdobycia goli stworzyli sobie podopieczni Roberto Manciniego.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed pierwszym gwizdkiem obie drużyny w tabeli dzielił tylko punkt, a przegrany miał praktycznie stracić szanse na awans do Ligi Europy. Roberto Mancini sensacyjnie posłał do boju od pierwszego gwizdka 18-letniego pomocnika Assane Gnoukouriego, z kolei Filippo Inzaghi sięgnął po do tej pory rezerwowego Hiszpana Suso.
[ad=rectangle]
Początek rywalizacji należał do Nerazzurrich, ale wraz z upływem czasu do głosu zaczęli dochodzić czerwono-czarni. W 29. minucie piłkę do bramki Samira Handanovicia w zamieszaniu skierował Alex, ale arbiter liniowy dopatrzył się ofsajdu (którego zresztą najprawdopodobniej nie było) i trafienie nie zostało zaliczone.

W 51. minucie piłka ponownie wylądowała w siatce po strzale Rodrigo Palacio, lecz tym razem sędzia słusznie nie uznał bramki, ponieważ asystujący Mauro Icardi wcześniej był na spalonym. Kwadrans później doszło do małej kontrowersji, ponieważ rozjemca nie podyktował jedenastki dla Interu po zagraniu ręką Luki Antonellego.

Najgoręcej na San Siro zrobiło się w 75. minucie, kiedy pechowo interweniujący Philippe Mexes posłał futbolówkę do bramki Diego Lopeza. Francuz ukrył już twarz w dłoniach, a piłkarze w czarnych strojach zaczęli się cieszyć, jednak Luca Banti znów anulował trafienie! Powód? W ocenie sędziego nadbiegający Palacio sfaulował Marco van Ginkela, który miałby szanse zapobiec golowi. Decyzja wywołała ogromne kontrowersje i zapewne będzie długo komentowana.

W końcówce zdecydowanie bliżej zadania zwycięskiego ciosu był Inter. Odrobiny szczęścia zabrakło zarówno Palacio, Icardiemu, jak i wprowadzonemu do gry Xherdanowi Shaqiriemu. Koniec końców Derby della Madonnina zakończyły się bezbramkowym remisem - pierwszym od ponad dekady, a Milan zachował punkt przewagi nad lokalnym rywalem. Obie drużyny tracą spory dystans do 6. miejsca, który zapewnia start w eliminacjach LE.

Inter Mediolan - AC Milan 0:0

Składy:

Inter: Handanović - D'Ambrosio, Ranocchia, Vidić, Jesus - Gnoukouri (67' Obi), Medel, Kovacić (77' Shaqiri) - Hernanes - Palacio, Icardi.

Milan: Lopez - Abate, Alex (70' Paletta), Mexes, Antonelli - Poli (81' Cerci), de Jong, van Ginkel - Suso (73' Destro), Menez, Bonaventura.

TABELA SERIE A ->>>

Źródło artykułu: