Napięty grafik Korony

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Działacze Korony Kielce postawili przed swoimi zawodnikami jasny cel - awans do ekstraklasy. W okresie przygotowawczym podopieczni trenera Włodzimierza Gąsiora zmierzą się m.in. z Cracovią Kraków, GKS-em Bełchatów, a także z poznańskim Lechem.

W tym artykule dowiesz się o:

Kielczanie z urlopów wracają 8 stycznia. 16 stycznia będą już w Poznaniu, gdzie wezmą udział w rozgrywanym rokrocznie turnieju halowym Remes Cup Ekstra. Trzy dni później wyjadą do Bielska-Białej, gdzie dopiero na sam koniec pobytu zmierzą się z Ruchem Radzionków (30 stycznia). Po powrocie do Kielc Korona najpierw 3 lutego zagra z odwiecznym rywalem z województwa świętokrzyskiego - KSZO Ostrowiec, a następnie zmierzy się Wierną Małogoszcz (dzień później), Stalą Stalowa Wola i Cracovią Kraków (oba mecze 7 lutego) oraz Resovią Rzeszów (11 lutego). 13 lutego podopieczni trenera Gąsiora zagrają jeszcze przeciwko GKS-owi Bełchatów. Odkąd trenerem tego zespołu został pracujący wcześniej w Kielcach w charakterze dyrektora sportowego Paweł Janas, oba kluby współpracują w zakresie organizacji wspólnych meczów kontrolnych.

Kolejny obóz Korony odbędzie się we Wronkach, a rozpocznie w połowie lutego. Dwa dni po przybyciu do Wielkopolski kielczanie skonfrontują się z Polonią Słubice (18 lutego), a następnie - 21 lutego - z najmocniejszym zespołem naszej ekstraklasy, Lechem Poznań. Dzień później rywalem złocisto-krwistych będzie GKP Gorzów Wielkopolski, a na sam koniec pobytu we Wronkach (25 lutego) kielczanie zagrają jeszcze ze szczecińską Pogonią. Po powrocie z obozu przygotowawczego Korona planuje zmierzyć się dodatkowo z dwoma przeciwnikami. Na 28 lutego rywal póki co nie jest jeszcze znany. Pewne jest natomiast, że kielczanie 7 marca zagrają z Górnikiem Łęczna na głównej płycie swojego stadionu.

- Wszystko jest w naszym zasięgu. Chcielibyśmy awansować do ekstraklasy z pierwszego, czy drugiego miejsca. Jest to lepsze, niż baraże, bo wtedy uniknęlibyśmy niepotrzebnych nerwów - mówił niedawno Marek Szyndrowski, który wrócił do Kielc z wypożyczenia do Arki Gdynia, by pomóc Koronie w wywalczeniu promocji na najwyższy szczebel krajowych rozgrywek. Wtóruje mu pomocnik Jacek Kiełb. - Mamy silną paczkę, która potrafi grać w piłkę. Z pewnością przepracujemy solidnie okres przygotowawczy po to, aby jak najlepiej przygotować się do rundy i powalczyć o awans - deklaruje. Działacze najwyraźniej wzięli sobie do serca słowa swoich piłkarzy i postanowili zorganizować tak dużą ilość meczów sparingowych przed rozpoczęciem rundy wiosennej.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)