- Siedzenie na ławce to dziwne uczucie. Mimo to nie poddaję się. Przecież za mną niespełna połowa sezonu. Jeśli do końca rozgrywek nie zacznę grać regularnie, to przyznam publicznie, że byłem za słaby na II ligę hiszpańską - powiedział Adrian Sikora w rozmowie z Dziennikiem.
28-letni napastnik rozegrał w obecnym sezonie 400 minut na boiskach Segunda Division i zdobył jednego gola. To mizerny dorobek, zważywszy na jego osiągnięcia w polskiej ekstraklasie. W poprzednich rozgrywkach Sikora strzelił dla Groclinu 16 bramek i był najskuteczniejszym zawodnikiem w ekipie Jacka Zielińskiego.