Sevilla Krychowiaka pozbawi Real nadziei? - przed 35. kolejką Primera Division
Do końca ligowego sezonu pozostały już 4 kolejki. Królewscy muszą wygrać wszystkie spotkania, ale w sobotni wieczór o 3 oczka będzie bardzo trudno - jadą bowiem na stadion niepokonanej Sevilli.
Do końca sezonu pozostały już tylko 4 serie spotkań. Liderująca FC Barcelona ma przed sobą jeszcze starcie z Atletico Madryt, ale w pozostałych meczach, nie powinna mieć kłopotów z wywalczeniem kompletu oczek. W takiej sytuacji, Real Madryt ma szansę na tytuł tylko w przypadku wygrania wszystkich spotkań. Królewscy jadą jednak w sobotę na stadion, gdzie zespół gości nie wygrał od ponad roku!
Carlo Ancelotti ma spore problemy z kontuzjami - w sobotę ponownie nie mogą zagrać Karim Benzema, Gareth Bale (powrócił do treningów, może dostać kilka minut) i Luka Modrić, a Cristiano Ronaldo do siatki nie trafił w trzech kolejnych meczach (w trwającym sezonie tylko raz zdarzyła mu się taka sytuacja). Podobno Włoch rozważa ustawienie takie samo jak w rewanżowym meczu z Atletico Madryt, kiedy Sergio Ramos odgrywał rolę defensywnego pomocnika.
W zespole gospodarzy wykluczony jest występ Nicolasa Parejy, a w środku tygodnia trener Unai Emery dał odpocząć kilku zawodnikom na czele z Grzegorze Krychowiakiem, który ma być czołową postacią klubu w końcówce sezonu.
Znacznie łatwiejsze zadanie czeka Barcę, która w sobotę może doprowadzić do pierwszej oficjalnej degradacji. Duma Katalonii jedzie na obiekt Cordoby CF, która nie wygrała 16 kolejnych meczów w Primera Division i do bezpiecznej strefy traci 11 oczek (w przypadku odjęcia 3 punktów Almerii - 9). Beniaminek zagra z rozpędzoną Dumą Katalonii, która wciąż walczy o 3 trofea w tym sezonie.
Będzie to kolejna okazja do zastosowania roszad przez Luisa Enrique, ale i popisów strzeleckich tercetu "MSN" - Lionel Messi w lidze ma już 38 goli i do lidera traci jedną bramkę, natomiast z Luisem Suarezem oraz Neymarem na wszystkich frontach zdobył już 102 gole w tym sezonie!Siedmiu punktów brakuje Atletico Madryt do zapewnienia sobie trzeciego miejsca w tabeli. Los Colchoneros kolejny krok ku temu mogą poczynić w sobotę, kiedy przyjmą Athletic Bilbao. Podopieczni Diego Simeone mają na koncie już 11 meczów ligowych bez porażki, a z Baskami wygrywali każde z ostatnich 5 starć. Gracze Ernesto Valverde wciąż walczą o grę w Lidze Europejskiej, którą mogą zapewnić sobie poprzez wygranie Pucharu Króla albo zajęcie 7 miejsca w tabeli. Athletic na razie jest na 8 lokacie, ale ma tyle samo punktów co Malaga. Andaluzyjczycy są sklasyfikowani wyżej, ponieważ mają lepszy bilans bezpośrednich meczów.
Z tego samego względu na 4 miejscu jest Valencia CF, która wyprzedza Sevillę. Każda kolejna wpadka Nietoperzy może pozbawić ich gry w Lidze Mistrzów, a w niedzielę, dla podopiecznych Nuno Espirito Santo, będzie liczyło się wyłącznie zwycięstwo. Zespół z Mestalla przyjmuje SD Eibar - beniaminek przegrał 4 poprzednie konfrontacje i ma tylko 2 oczka przewagi nad strefą spadkową. Z kolei Valencia w ostatnich 10 meczach u siebie 9-krotnie wygrywała i zremisowała.
Wspomniana Malaga CF, która ma już passę 7 meczów bez zwycięstwa, przyjmie Elche CF. Ekipa Przemysława Tytonia w ostatnich tygodniach spisuje się bardzo dobrze i po weekendzie może zapewnić sobie pozostanie w Primera Division. Polak w poprzednich 4 kolejkach aż 3-krotnie zachowywał czyste konto.
Program 35. kolejki Primera Division:
Piątek, 1 maja:
Real Sociedad - Levante, godz. 20:45
Sobota, 2 maja:
Cordoba - FC Barcelona, godz. 16:00
Atletico Madryt - Athletic Bilbao, godz. 18:00
Sevilla - Real Madryt, godz. 20:00
Deportivo La Coruna - Villarreal, godz. 22:00
Niedziela, 3 maja:
Espanyol Barcelona - Rayo Vallecano, godz. 12:00
Getafe - Granada, godz. 17:00
Valencia - Eibar, godz. 19:00
Malaga - Elche, godz. 21:00
Poniedziałek, 4 maja:
Almeria - Celta Vigo, godz. 20:45
->Klasyfikacja strzelców Primera Division
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)