Ilkay Gundogan definitywnie odmówił Borussii Dortmund, transfer przesądzony

dużo niższe szacunki

mocno zależeć na tym transferze. Najbliższego lata będą się raczej starać znaleźć zastępstwo dla Riberego i Robbena, którzy już swoje lata mają i coraz częściej nie grają przez kontuzje, szczególnie ten pierwszy. Co prawda Alonso już swoje lata ma i w Bayernie nie prezentuje się tak jak powinien, ale w przyszłym sezonei powinien grać już Martinez. Gdyby ściągnęli Gundogana, to o dwa miejsca na boisku, walczyłoby 5 zawodników, mimo wszystko jest to o jednego za dużo. Co do polityki transferowej Bayernu, to ja ich rozumiem i uważam, że robią bardzo dobrze. Po pierwsze jeśli nie oni kupią tych zawodników, to ktoś inny w stylu MANU, Barcelony czy Realu ich wykupi, więc klub z którego odchodzi dany zawodnik i tak by go sprzedał. Gdyby nie do Bayernu, to Bayern znalazłby w innej lidze zawodnika mogącego wpisywać się w ich założenia transferowe. Po drugie, to z ligi niemieckiej ściągają głównie Niemców, dzięki czemu ich reprezentacja zyskuje, bo nie dość, że zawodnicy trenują i grają ze światową czołówką, dzięki czemu mogą się dalej rozwijać, to jeszcze grają w jednym klubie, przez co na meczach reprezentacji są bardziej zgrani. Po trzecie, ściąganie Niemców tworzy większą więź kibiców z klubem. Nie na darmo uważa się, że w Niemczech są najwierniejsi kibice i jest ich najwięcej, jest to zasługa również tego, że w Bundeslidze gra bardzo dużo Niemców, a nie tak jak w innych krajach, że w niektórych drużynach ciężko szukać zawodników z tego kraju. Po czwarte, co jest chyba najważniejsze dla klubu, ściągając zawodników z innych klubów bundesligi, ściągają takich, którzy już się sprawdzili w tej lidze, dzięki czemu jest większa szansa, że i w Bayernei będą grać dobrze. Zmiana ligi jest zawsze niebezpieczeństwem niedopasowania się do stylu gry nowej ligi

jest to łatwe.

sytuacji wydawanie 30 milionów za takiego piłkarza (bo po kontuzji rzeczywiście gra bardzo przeciętnie) to duże ryzyko.