Miroslav Covilo trafił do Cracovii w połowie sierpnia minionego ze słoweńskiego FC Koper i z miejsca stał się kluczowym graczem Pasów. Jeśli tylko był zdrowy albo nie pauzował za kartki, znajdował się w wyjściowym składzie Cracovii. W 21 ligowych występach zdobył aż siedem bramek, w tym pięć uderzeniami głową.
[ad=rectangle]
Nie będzie przesadą stwierdzenie, że mogący pochwalić się czarnym pasem karate Covilo jest najlepiej grającym w powietrzu graczem T-Mobile Ekstraklasy. Pojedynki główkowe przegrane przez Serba można policzyć na palcach jednej ręki, a równie dobrze radzi sobie też na parterze - zarówno z piłką, jak i w jej odbiorze.
Jego poprzednia umowa z Pasami miała obowiązywać do czerwca 2016 roku, a na mocy nowej związał się z krakowskim klubem do końca sezonu 2017/2018.
Co ciekawe, w styczniu 2014 roku Covilo znalazł się na celowniku Lecha Poznań, ale Kolejorzowi nie udało się go wykupić z FC Koper, który żądał za swojego gracza ok. 300 tys. euro. Do Pasów trafił na zasadzie wolnego transferu po tym, jak rozwiązał kontrakt ze słoweńskim klubem. Byłemu już trenerowi Pasów Robertowi Podolińskiemu polecił go inny eks szkoleniowiec Cracovii, a dziś skaut Borussii Dortmund - Artur Płatek.
3-letni nowy kontrakt ze świetnie spisującym się Miroslavem Covilo to bardzo dobra inwestycj Czytaj całość