Pozostać w grze - zapowiedź meczu Stal Stalowa Wola - Zagłębie Sosnowiec

W 28. kolejce II ligi najciekawiej zapowiada się starcie w Stalowej Woli. Sosnowiczanie przyjadą na boisko rywala rozpędzeni, z kolei gospodarze będą chcieli zepsuć im wyśmienitą serię.

W Stalowej Woli dojdzie do ciekawego starcia, zmierzą się ze sobą bowiem były lider oraz zespół, który przed startem bieżącej kolejki zajmował pierwsze miejsce w zestawieniu. Czy sosnowiczanom uda się utrzymać pozycję numer jeden po zakończeniu 28. serii spotkań?
[ad=rectangle]
Zagłębie już raz straciło fotel lidera, a było to na samym początku rozgrywek. W 1. kolejce drużyna znad Brynicy rozbiła Stal Mielec, plasując się na szczycie tabeli, lecz już tydzień później sosnowiczanie stracili miano lidera. Przerwę zimową spędzili nawet poza strefą premiowaną awansem, ale runda wiosenna w ich wykonaniu jest bardzo dobra.

W pierwszej wiosennej kolejce Zagłębiacy przegrali, co pociągnęło za sobą odejście Mirosława Smyły, którego zastąpił trenerski tercet w składzie Robert Stanek - Artur DerbinTomasz Łuczywek. Roszada tchnęła w zespół nowe siły, sprawiając, że gra on lepszą piłkę, czego efektem są wyniki - dokładnie seria siedmiu meczów bez porażki, w tym sześciu zwycięstw (trzech wygranych z rzędu).

Bezsprzecznie sosnowiczanie są na fali, co odzwierciedlają ich wypowiedzi. - Na pierwszy ogień Energetyk - proszę bardzo, odpychamy. Potem Stal Stalowa Wola - odpychamy jeszcze dalej od siebie. I nie ma problemu. Teraz już po takich meczach, gdy mamy taką serię, nie ma na co patrzeć, my już patrzymy pod kątem tego, że mamy tę ligę wygrać, a nie tylko i wyłącznie awansować - zadeklarował przed starciem z Energetykiem bramkarz Szymon Gąsiński. Zagłębiacy pokonali rybniczan, a jak poradzą sobie ze Stalówką?

Zielono-czarni z Podkarpacia wpadli ostatnio w dołek i przegrali dwa spotkania z rzędu, uznając wyższość kolejno Wisły Puławy (porażka 2:4) i MKS-u Kluczbork (porażka 1:2). - W dziewięciu gramy lepiej niż w jedenastu, to chyba wystarczy za cały komentarz. Pierwszą połowę przestaliśmy, zespół z Kluczborka potrafił to wykorzystać - ubolewał Jaromir Wieprzęć. - W dziewięciu potrafimy lepiej zagrać, dłużej utrzymujemy się przy piłce, stwarzamy sobie sytuacje - dodał trener Stali, która w Kluczborku od 65. minuty grała w dziewiątkę.

W szeregach Stalówki mieli o czym myśleć, w dodatku w Kluczborku palec złamał Michał Czarny, którego występ może nie dojść do skutku. Jednak po kontuzji do gry wraca Paweł Giel, a po pauzowaniu za kartki na murawę wyjdzie Marcin Kowalski. Mimo tych powrotów, Stal boryka się z problemami w składzie. Występ Danko Kovacevicia stoi pod znakiem zapytania ze względu na chorobę, a Damian Łanucha wciąż leczy kontuzję.

W pierwszym meczu w tym sezonie na Stadionie Ludowym padł remis 1:1, a strzelcami bramek byli Łukasz Sekulski oraz Jakub Arak, czyli dwaj snajperzy swoich drużyn, ponadto Sekulski dzierży prestiżowy tytuł najlepszego strzelca II ligi.

Po 25. kolejce Stalówka została liderem tabeli, a tę pozycję straciła w następnej kolejce przez porażkę z Wisłą Puławy. Obecnie zielono-czarni wypadli poza strefę premiowaną awansem - Zagłębie i Stal dzielą aktualnie zaledwie cztery punkty. Jednak w czołówce tabeli panuje ścisk, dzięki czemu nie stracili jeszcze szans na awans do I ligi.

Stal Stalowa Wola - Zagłębie Sosnowiec / sob., 2.05.2015, godz. 13:00

Przewidywane składy:

Stal Stalowa Wola: Tomasz Wietecha - Adrian Bartkiewicz, Michał Bogacz, Marcin Kowalski, Radosław Mikołajczak - Kamil Jakubowski, Mateusz Kantor, Przemysław Stelmach, Paweł Giel, Łukasz Sekulski - Tomasz Płonka.

Zagłębie Sosnowiec: Szymon Gąsiński - Marcin Sierczyński, Arkadiusz Koprucki, Krzysztof Markowski, Jovan Ninković - Dawid Ryndak, Łukasz Matusiak, Tomasz Szatan, Sebastian Dudek - Mateusz Wrzesień, Jakub Arak.

Sędzia: Łukasz Szczech (Kobyłka).

Komentarze (0)