Mimo zbliżającego się spotkania w półfinale Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium, trener Luis Enrique nie zdecydował się na zmiany i wystawił możliwie najsilniejszą jedenastkę. Goście od początku przejęli inicjatywę, jednak mieli spore problemy z dostaniem się w pole karne beniaminka. Piłkarze Cordoby podwajali krycie i skutecznie wybijali z rytmu lidera Primera Division.
[ad=rectangle]
Do strzałów doszli m.in. Lionel Messi i Neymar, jednak obaj nie potrafili wykorzystać dobrych okazji. Dodatkowo Brazylijczyk po świetnym zagraniu z głębi pola trafił w słupek. Gospodarze nie ograniczali się do obrony i kilkukrotnie zaatakowali skrzydłami, jednak w ich akcjach brakowało wykończenia.
Wynik zmienił się dopiero w 42. minucie, kiedy Messi kapitalnie wypatrzył w "szesnastce" Ivana Rakiticia. Chorwat przyjął futbolówkę i huknął pod poprzeczkę, dzięki czemu po raz 5. w tym sezonie cieszył się z gola.
Tuż przed gwizdkiem na przerwę na listę strzelców wpisał się będący w świetnej formie Luis Suarez. Urugwajczyk wykorzystał piękną asystę Andresa Iniesty i trafił do siatki po strzale z pierwszej piłki.
Nadzieje gospodarzy na jakikolwiek punkt prysły tuż po zmianie stron. Po dwóch dośrodkowaniach z prawego skrzydła w wykonaniu Daniego Alvesa na listę strzelców wpisali się Messi, a po chwili Suarez, który zaliczył drugi dublet z rzędu i ma już 15 ligowych goli w rozgrywkach Primera Division. Nie minął kwadrans, a wynik podwyższył Gerard Pique. Środkowy defensor, po wrzutce z rożnego Rakiticia, również trafił do siatki po uderzeniu z główki.
Barca bawiła się piłką i w 80. minucie prowadziła już 6:0. Messi, Pedro Rodriguez i Suarez totalnie rozmontowali defensywę beniaminka, a do siatki z najbliższej odległości trafił Argentyńczyk, który tym samym wyprzedził w klasyfikacji strzelców Cristiano Ronaldo - napastnik Barcy ma na koncie już 40 goli w La Liga!
Chwilę później nieskuteczny Neymar wywalczył rzut karny i... poprosił Messiego o wykonanie "jedenastki". Argentyńczyk oddał piłkę swojemu koledze, który również wpisał się na listę strzelców! Dzieła zniszczenia Cordoby dopełnił Suarez. Futbolówka trafiła do Urugwajczyka po zblokowanym uderzeniu Xaviego, a ten nie miał problemów ze strzeleniem do pustej bramki. Tym samym były napastnik Liverpoolu zaliczył swojego premierowego hat-tricka w barwach Dumy Katalonii.
FC Barcelona ma znów 5 oczek przewagi nad Realem Madryt. Królewscy swoje spotkanie rozegrają w sobotni wieczór na boisku Sevilli. Z kolei Cordoba zaliczyła 17. mecz bez wygranej i jeśli Deportivo La Coruna bądź Almeria zdobędzie jakieś punkty w tej serii spotkań, definitywnie spadnie do Liga Adelante.
Cordoba CF - FC Barcelona 0:8 (0:2)
0:1 - Rakitić 42'
0:2 - Luis Suarez 45+2'
0:3 - Messi 47'
0:4 - Luis Suarez 53'
0:5 - Pique 65'
0:6 - Messi 80'
0:7 - Neymar (k.) 85'
0:8 - Luis Suarez 88'
Składy:
Cordoba CF: Juan Carlos - Crespo (46' Gunino), Pantić, Inigo Lopez, Edimar - Deivid, Luso (58' Ekeng), Krhin, Fidel - Bebe (61' Fede Vico), Andone.
FC Barcelona: Bravo - Alves, Pique, Mascherano (61' Mathieu), Alba - Busquets, Rakitić, Iniesta (61' Xavi) - Messi, Suarez, Neymar.
Żółta kartka: Luso (Cordoba).
Sędzia: Clos Gomez.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)