Działacze Bayernu Monachium zapewniają, że maska przygotowana dla Roberta Lewandowskiego nie będzie powodować u niego żadnego dyskomfortu. Bardzo doświadczony defensor Christoph Metzelder ma jednak wątpliwości, czy efektywność "Lewego" będzie tak wysoka jak zazwyczaj.
[ad=rectangle]
- Jego możliwości będą ograniczone, zwłaszcza jeśli chodzi o zdolności widzenia po bokach. Faktem jest jednak, że wielu zawodników przez wiele tygodni gra w maskach i daje sobie radę. Technologia jest już zaawansowana, a urządzenia coraz lepiej dopasowywane - analizuje 47-krotny reprezentant Niemiec.
- Dla Lewandowskiego korzystne jest to, że ma możliwość trenowania przez kilka dni w masce i przyzwyczajenia się. Dobrze też, iż nie został poddany narkozie i nie pojawiły się żadne powikłania po zabiegu. Ostatecznie co do występu musi zdecydować sam piłkarz - przekonuje Metzelder.
34-letni obecnie zawodnik w masce występował kilka razy, między innymi w sezonie 2010/2011, kiedy wraz z Schalke 04 wyeliminował w ćwierćfinale Ligi Mistrzów faworyzowany Inter Mediolan.