- Ja oczywiście nie znam szczegółów umowy z STS, jednak po kilku miesiącach pracy w klubie wiem, że jest on bardzo dobrze zbalansowany. Mam świadomość, że jeśli stawiamy sobie jakieś cele, to nie są to tylko papierowe deklaracje, lecz realne założenia, które krok po kroku staramy się realizować - powiedział Maciej Skorża.
Opiekun wicemistrza Polski uważa, że warunki do osiągania sukcesów są jak najbardziej optymalne. - Jestem przekonany, że drużyna będzie miała wszystko, co potrzebne do wygrywania.
[ad=rectangle]
W związku z charakterem działalności sponsora, dziennikarze żartobliwie pytali Skorżę jaki powinien być kurs na mistrzostwo dla Lecha. - Niski, bo mamy punkt straty do lidera - odpowiedział. - Ostatni mecz z Legią Warszawa, choć przegrany, to utwierdził nas w przekonaniu, że na pewno nie jesteśmy słabsi. Jeśli w rundzie finałowej wygramy wszystkie spotkania, to będziemy mistrzem. Mamy więc los w swoich rękach - zaznaczył.
Głód sukcesu w Poznaniu jest ogromny. Nie kryje tego również prezes Karol Klimczak, choć jednocześnie unika nakręcania atmosfery. - Nie chcemy budować oczekiwań i po raz kolejny mówić, że coś zdobędziemy. Cały czas jednak komunikujemy się z zespołem. Chcemy mieć pełne przekonanie, że potrafimy osiągnąć sukces. Zresztą już podczas finału Pucharu Polski, gdy Barry Douglas otrzymał czerwoną kartkę, a na tablicy wyników widziałem pięć doliczonych minut, to zastanawiałem się jak my sobie poradzimy w dogrywce. Nie brakowało mi wiary, że do niej dojdzie. Tego samego oczekuję od drużyny - wyjaśnił.