Czerwone Diabły wyszły na prowadzenie w 19. minucie. Scott Dann zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym i sprokurował jedenastkę, a tę pewnym płaskim strzałem wykorzystał Juan Mata.
Wynik 0:1 utrzymał się do przerwy, lecz po zmianie stron Orły doprowadziły do wyrównania. W 57. minucie pięknie z rzutu wolnego przymierzył Jason Puncheon i David de Gea nie miał nic do powiedzenia. Po drodze futbolówka jeszcze otarła się o Daleya Blinda.
[ad=rectangle]
Przy rezultacie remisowym widowisko było bardzo otwarte i każdy z zespołów miał swoje szanse na pełną pulę. Decydujący cios zadał jednak Manchester United. W 78. minucie Marouane Fellaini zamknął dośrodkowanie Ashleya Younga i głową pokonał Juliana Speroniego. Arbiter nie zauważył jednak, że w tej akcji Radamel Falcao nieprzepisowo powstrzymywał walczącego w powietrzu Damiena Delaneya.
Bramka została uznana i Czerwone Diabły triumfowały na Selhurst Park 2:1. Teraz mają siedem punktów przewagi nad Liverpoolem i jeśli w niedzielę The Reds przegrają na wyjeździe z Chelsea, to ekipa Louisa van Gaala będzie już pewna miejsca w pierwszej czwórce.
W sobotę zespół z Old Trafford nie tylko poprawił swoją sytuację w tabeli, ale przerwał też fatalną serię - wygrał po raz pierwszy po trzech porażkach z rzędu.
Crystal Palace - Manchester United 1:2 (0:1)
0:1 - Juan Mata (k.) 19'
1:1 - Jason Puncheon 57'
1:2 - Marouane Fellaini 78'
Składy:
Crystal Palace: Julian Speroni - Joel Ward, Scott Dann, Damien Delaney, Pape Souare, Mile Jedinak (84' Chung-Yong Lee), Joe Ledley (46' Jason Puncheon), Yannick Bolasie, James McArthur, Wilfried Zaha (85' Marouane Chamakh), Glenn Murray.
Manchester United: David de Gea - Antonio Valencia, Phil Jones, Chris Smalling (84' Paddy McNair), Luke Shaw (39' Jonny Evans), Daley Blind, Juan Mata, Ander Herrera, Marouane Fellaini, Ashley Young, Wayne Rooney (46' Radamel Falcao).
Żółta kartka: Ander Herrera (Manchester United).
Sędzia: Michael Oliver.
Widzów: 25 009.