Marek Zub: Kluczem powrót Piecha

W niedzielnym meczu 31. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Cracovią (1:1) PGE GKS Bełchatów sięgnął po drugi punkt za kadencji Marka Zuba.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Brunatni przegrywali z Pasami od 12. do 86. minuty po golu Erika Jendriska, a na cztery minuty przez końcem remis uratował im Arkadiusz Piech, którego w dwóch ostatnich meczach zabrakło z powodu kontuzji. Remisując z Cracovią 1:1, GKS zakończył na siedmiu niechlubną passę wyjazdowych porażek, ale przedłużył do dziewięciu serię spotkań bez zwycięstwa.
- Każdy remis to strata dwóch punktów, a tym bardziej jest to odczuwalne, gdy walczy się o utrzymanie w lidze. Najcenniejsze jest to, że mając ostatnio pod górkę, udało nam się uratować przed porażką i nie daliśmy Cracovii uciec od nas. Status quo w dolnych strefach grupy spadkowej utrzymał się - mówi trener Marek Zub.

Dla Piecha to szóste trafienie w dziewiątym występie w barwach GKS-u. Choć 30-latek jest graczem bełchatowian dopiero od stycznia, jest ich najskuteczniejszym graczem w bieżącym sezonie.

- Bez dwóch zdań kluczowy był powrót Arka Piecha. Arek potwierdził, że jest bardzo ważnym zawodnikiem i nie chodzi jedynie o to, że strzela bramki. Jego agresja pomaga i daje impuls innym - twierdzi trener Zub.

Piech podał tlen Brunatnym - relacja z meczu Cracovia - PGE GKS Bełchatów

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×