Gospodarze liczą na powtórkę - zapowiedź meczu Górnik Łęczna - Cracovia

Zielono-czarni po raz ostatni na własnym stadionie pokonali właśnie Pasy. Wierzą, że i tym razem zgarną komplet punktów, który przybliży ich do utrzymania.

Podopieczni Jurija Szatałowa dobrze rozpoczęli rywalizację w decydującej fazie sezonu. Choć łęczyńska drużyna przegrywała na wyjeździe 0:2 z Piastem Gliwice, to podniosła się i zwyciężyła 3:2. - To bardzo ważne zwycięstwo, ale najważniejsze jest w sferze mentalnej to, że podnieśliśmy się po słabszym okresie - ocenia Paweł Sasin. - Chłopcy pokazali charakter, a to wynikało z nastawienia. Wierzymy, że utrzymamy to nastawienie na wygrywanie meczów - dodaje II trener, Andrzej Rybarski.
[ad=rectangle]

W Gliwicach przełamali się dwaj napastnicy Górnika - Fiodor Cernych i Shpetim Hasani, dla których były to inauguracyjne trafienia w rundzie wiosennej. To jednak dopiero pierwszy krok w kierunku utrzymania, gdyż aż pięć drużyn w grupie spadkowej zgromadziło po 20 punktów.

Jedyny raz łęcznianie zwyciężyli wiosną przed własną publicznością na początku marca, gdy odprawili z kwitkiem... Cracovię. Kolejny triumf byłby jeszcze cenniejszy, ponieważ zapewniłby zielono-czarnym nieco spokoju przed dwoma kolejnymi wyjazdami. - Nie chcemy walczyć o utrzymanie do samego końca, bo byłby to dla nas najgorszy scenariusz. Chcemy to zrobić jak najwcześniej - przekonuje Sasin, który przed pięciu laty bronił barw Pasów.

Natomiast goście po zmianie trenera powoli wygrzebują się z marazmu. Pod wodzą Jacka Zielińskiego nie zaznali jeszcze goryczy porażki i sąsiadują z sobotnim rywalem w tabeli. - Cracovia to drużyna, która posiada ciekawych zawodników. Wygraliśmy u siebie 2:1, ale wiemy, że teraz jest to troszeczkę inny zespół i musimy wyłapać te niuanse. Chcemy pokazać chłopakom zmianę stylu gry Cracovii - wyjaśnia Rybarski.

Pasy kontynuują serię starć z zespołami, które są za ich plecami. Strata punktów w Łęcznej oznaczać będzie jednak utratę 12. miejsca w tabeli. Ostatnio krakowianie przerwali serię wyjazdowych porażek i chcą tę passę podtrzymać na Lubelszczyźnie. Mimo to są w tym względzie najgorszą ekipą T-Mobile Ekstraklasy - poza Krakowem zgromadzili raptem 10 punktów.

Gospodarze chcą pognębić przeciwnika i po raz drugi w tym sezonie odprawić go z kwitkiem, aby zwiększyć swoje szanse na utrzymanie. - Zostawimy serducho na boisku, bo taki jest nasz obowiązek. Myślę, że będziemy lepsi o tę jedną bramkę od przeciwnika i arcyważne punkty zostaną w Łęcznej - zapewnia Sasin.

Górnik Łęczna - Cracovia / sob. 16.05.2015, godz. 15:30

Przewidywane składy:

Górnik: Prusak - Mierzejewski, Szmatiuk, Bielak, Mraz - Sasin, Nowak, Bonin, Rudik, Bożok - Cernych.

Cracovia: Pilarz - Deleu, Sretenović, Polczak, Marciniak - Rakels, Covilo, Dąbrowski, Kapustka, Jendrisek - Zjawiński.

Zamów relację z meczu Górnik Łęczna - Cracovia
Wyślij SMS o treści PILKA.CRACOVIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Górnik Łęczna - Cracovia
Wyślij SMS o treści PILKA.CRACOVIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: