Cesc Fabregas z łagodną karą

Newspix / Craig Mercer
Newspix / Craig Mercer

Czerwona kartka w meczu z West Bromwich Albion oznacza dla Ceska Fabregasa przedwczesny koniec sezonu. Kara nie jest jednak tak wysoka jak zazwyczaj.

W pierwszej połowie poniedziałkowego starcia rozgrywający Chelsea kopnął piłkę w kierunku grupy zawodników i trafił jednego z nich. Całe zajście miało miejsce poza grą, zatem sędzia Mike Jones natychmiast wyrzucił winowajcę z boiska.

Początkowo Cesc Fabregas miał pauzować w trzech spotkaniach, a to oznaczałoby absencję w niedzielnej potyczce z Sunderlandem, a także m. in. w pojedynku o Tarczę Wspólnoty, w którym The Blues zmierzą się ze zdobywcą Pucharu Anglii.
[ad=rectangle]
Football Association poinformowała jednak, że w wyniku apelacji wniesionej przez Chelsea kara została zmniejszona do jednego meczu i wejdzie w życie ze skutkiem natychmiastowym.

To dla Jose Mourinho dobra wiadomość, bo zawodnik będzie do jego dyspozycji od samego początku nowej edycji.

Komentarze (3)
Krzyżacy RSKŻ
21.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
żenada, a nie kara. 
avatar
Hockley - RSKŻ
21.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wygląda mi to na jakąś rekompensatę w kwestii Maticia i jego kary za odepchnięcie brutala ze zdegradowanego Burnley. Serb nie powinien dostać w lutym jakiejkolwiek kary, a Fabregas powinien dos Czytaj całość
avatar
PiciuSKS
21.05.2015
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Ceska? Nie znam. Znam jedynie Cesca Fabregasa. Chyba, że po czesku zaczęliście pisać...