Derby Miedzi z Zagłębiem: "Piłkarze są uwolnieni od presji"

W najbliższej kolejce Miedź Legnica zmierzy się z Zagłębiem Lubin. To derbowe spotkanie nieco straciło na znaczeniu, gdy gospodarze utrzymali się w I lidze, a Zagłębie zapewniło sobie awans do T-ME.

Derbowe spotkania zawsze wywołują dodatkowe emocje - tym bardziej, gdy fani obu ekip - lekko mówiąc - za sobą nie przepadają. W najbliższej, przedostatniej w tym sezonie kolejce I-ligowych rozgrywek, dojdzie do derbowej potyczki Miedzi Legnica z KGHM Zagłębiem Lubin. Dla całego regionu to na pewno wyjątkowe wydarzenie - tym bardziej, że Miedź i Zagłębie znów rywalizują ze sobą po... 33 latach przerwy.
[ad=rectangle]
Niespodzianka w Lubinie

Jesienią w Lubinie Miedź niespodziewanie wygrała z Zagłębiem 2:0 po golach Daniela Ferugi i Mateusza Szczepaniaka, choć to zespół z Lubina był zdecydowanym faworytem. Teraz sytuacja nie ulega zmianie, chociaż mecz odbędzie się w Legnicy. Zagłębie w tym roku zdecydowanie zdominowało jednak I-ligowe zmagania.

- Stracili bramkę w meczu ze Stomilem Olsztyn. 13 meczów i jeden gol stracony to jest naprawdę kapitalny bilans, aczkolwiek my w każdym spotkaniu tworzymy sytuacje bramkowe i jestem pewny, że teraz będzie podobnie. Tylko musimy być skuteczni. Nie ukrywam, że bardzo chcemy ten mecz wygrać i popsuć trochę ten bilans wiosny Zagłębiu. Jest to prestiżowa sprawa. To derby. Mam nadzieję, że zostaną na długo w pamięci kibiców, zawodników i trenerów - mówi Janusz Kudyba.

- Myślę, że to jest taki mecz, na który dodatkowo piłkarzy nie trzeba motywować. Mam nadzieję, że pokażemy się z dobrej strony, zarówno jako zespół, jak i indywidualnie. Jest to ostatnia kolejka w Legnicy. O debrach zawsze wspomina się dniami, miesiącami i latami. To ważne, żeby zapisać się w historii. Takie spotkania jak to jesienne w Lubinie dużo wniosły w nasz zespół, a w związku z tym, że ten sezon się kończy, dobrze byłoby takim optymistycznym akcentem go zakończyć meczem w Legnicy - dodaje trener Miedzi.

Mecz tylko o prestiż

Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek lubinianie są już pewni awansu do T-Mobile Ekstraklasy. Pytanie teraz czy zajmą pierwsze, czy drugie miejsce w zestawieniu. Drużyna z Legnicy natomiast miała spore ambicje, ale musiała bronić się przed spadkiem. Legniczanie miejsce w I lidze na przyszły sezon już jednak zdołali sobie zapewnić.

- Szkoda, że już w tym momencie w zasadzie wszystkie decyzje zapadły odnośnie naszego zespołu i Zagłębia. Na pewno gdyby jeszcze była walka o punkty, które w efekcie końcowym w tabeli coś by rozstrzygały, to myślę że ta adrenalina byłaby większa. Tak jest to praktycznie taki mecz, który decyduje o małym prestiżu. Fajnie się stało jesienią, gdy wygraliśmy z Zagłębiem 2:0 po dobrym spotkaniu w kapitalnej scenerii. Myślę, że podobne widowisko zobaczymy i tym razem. Piłkarze są uwolnieni od presji, powinni wznieść się na wyżyny swoich umiejętności - komentuje Kudyba
- Szkoda, że nie jest to mecz, który jest decydujący, ale tak się tabela ułożyła

- podkreśla jednak trener drużyny z Legnicy.

Pomimo tego, że Zagłębie jest faworytem, Miedź chce napsuć krwi przeciwnikowi. - Sytuację kadrową mamy stabilną od kilku meczów. Na drobne urazy narzekają jedynie Jakub Chrzanowski i Jorge Kadu. Te kwestie eliminują ich z kadry. Pozostali zawodnicy są w dobrej dyspozycji. Mimo porażki z Pogonią Siedlce uważam, że zespół jest w takiej formie, że jest w stanie pokonać Zagłębie - zaznacza szkoleniowiec.

Zagłębie klasą dla siebie

Zagłębie Lubin w tym roku nadawało ton I-ligowym zmaganiom. Piłkarze Piotra Stokowca wręcz imponowali formą - w tym roku kalendarzowym nie doznali żadnej porażki ligowej. Bilans lubinian to 11 zwycięstw i 2 remisy. Najskuteczniejszym strzelcem zespołu jest Aleksander Kwiek, który zdobył 10 bramek, ale równie groźni w ataku są Krzysztof Piątek i Arkadiusz Woźniak - obaj po 9 trafień, czy Michal Papadopulos - 8 bramek. Warto też zwrócić uwagę na bardzo dobrą grę defensywną zespołu z Lubina, który wiosną stracił zaledwie 1 bramkę!

- Duże gratulacje należą się Piotrkowi Stokowcowi za wykonana pracę, bo w imponującym stylu awansowali do ekstraklasy. Stracić jedną bramkę w trzynastu meczach to naprawdę duża sztuka. Widać, że w zespole jest odpowiednia motywacja i kwestie sportowe zostały dobrze poukładane. Jest dużo doświadczonych zawodników, którzy grali na arenach międzynarodowych. Jest bardzo dobrze wkomponowana młodzież z Akademii. Piotrek stworzył taki konglomerat rutyny z młodością i widać, że przyniosło to spodziewany efekt - podkreśla Janusz Kudyba.

- Każdy mecz jest jednak inny. My do tego spotkania podchodzimy w ten sposób, że chcemy odpowiednio pożegnać się z publiką w Legnicy. Na pewno ten sezon przyniósł sporo niedosytu, ale to już jest za nami. Trzeba patrzeć do przodu. My chcemy zrobić dobre wrażenie i korzystny wynik w meczu z Zagłębiem - podsumowuje trener lubinian.

Źródło artykułu: