Dla kogo europejskie puchary? - zapowiedź meczu Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk

Mecz Śląska Wrocław z Lechią Gdańsk jest bardzo ważny w kontekście ostatecznego układu tabeli. Zwycięzca potyczki będzie bliżej gry w europejskich pucharach. Faworyta spotkania jednak ciężko wskazać.

Artur Długosz
Artur Długosz
W tabeli T-Mobile Ekstraklasy na trzy kolejki przed końcem sezonu Lechia jest czwarta, a Śląsk szósty. Do gdańszczan wrocławianie tracą jednak tylko dwa punkty. Już to wskazuje na to, jak ważne jest najbliższe spotkanie tych obu drużyn.
Podopiecznym Tadeusza Pawłowskiego w tym roku nie wiedzie się zbyt dobrze - Śląsk wygrał bowiem tylko dwa mecze! Od stycznia na własnym obiekcie zielono-biało-czerwoni w T-ME zagrali natomiast siedem razy. Wygrali zaledwie dwukrotnie, trzykrotnie zremisowali i dwa razy z boiska zeszli pokonali. Strzelili siedem goli, stracili sześć. - Bardzo potrzebujemy zwycięstwa. Musimy się skoncentrować, dobrze zregenerować i dobrze się przygotować do następnego spotkania - mówił po ostatnim remisie z Górnikiem Zabrze Robert Pich.Pomimo tak słabego bilansu Śląsk cały czas jest w grze w europejskie puchary. - Kiedyś mówiono, że Śląsk nie jest w stanie zdobyć mistrzostwa Polski, a je zdobył. Jako trener, który lubi rywalizację i zaszczepia to w swoich zawodnikach powiem tak, że ten zespół będzie walczył do samego końca o jak najlepsze miejsce. Nie będziemy się zastanawiali co jest bardziej korzystne - my chcemy wygrywać. Każdy kto występuje w profesjonalnym sporcie chce wygrywać - podkreśla Paweł Barylski, drugi trener WKS-u.
Sebastian Mila tym razem nie zagra we Wrocławiu Sebastian Mila tym razem nie zagra we Wrocławiu
Jednym z głównych rywali wrocławian w walce o prawo do gry na międzynarodowej arenie jest Lechia. Gdańszczanom z WKS-em zawsze jednak gra się trudno. Czy tym razem będzie inaczej? We Wrocławiu Jerzy Brzęczek nie będzie mógł skorzystać z Sebastiana Mili, który musi odcierpieć karę za nadmiar kartek. Podobny problem ma też Nikola Leković. Poza tym na kłopoty zdrowotne narzekał ostatnio Stojan Vranjes, ale to nie powinno mu przeszkodzić w występie. W kadrze zabrakło jednak Piotra Wiśniewskiego. Z kolei dość niespodziewanie w samolocie, który zabrał Lechistów na Dolny Śląsk, znalazło się miejsce dla Filipa Malbasicia, Marcina Pietrowskiego i Donatasa Kazlauskasa. Czyżby zatem szkoleniowiec Lechii chciał czymś zaskoczyć?

W sobotnim meczu oba zespoły mają o co grać. Stawka pojedynku także jest dość wysoka. Kto okaże się lepszy? Konia z rzędem temu, kto wytypuje właściwy rezultat.

Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk / sob. 30.05.2015 godz. 20.30

Przewidywane składy:

Śląsk Wrocław: Pawełek - Zieliński, Celeban, Hołota, Dudu Paraiba - Hateley, Danielewicz - Flavio Paixao, Grajciar, Pich - Marco Paixao.

Lechia Gdańsk: Budziłek - Wojtkowiak, Gerson, Janicki, Grzelczak - Łukasik, Borysiuk - Bruno Nazario, Vranjes, Makuszewski - Colak.

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Zamów relację z meczu Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk
Wyślij SMS o treści PILKA.LECHIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk
Wyślij SMS o treści PILKA.LECHIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Berg: W ostatnich meczach tylko Śląsk był lepszy
Źródło: TVP S.A.
Mecz Śląska Wrocław z Lechią Gdańsk zakończy się:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×