Kolejna strata punktów Wisły - relacja z meczu Wisła Płock - Stomil Olsztyn

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mająca przed meczem matematyczne szanse na awans do ekstraklasy Wisła Płock dwukrotnie prowadziła ze Stomilem Olsztyn, ale meczu nie wygrała.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed meczem gospodarze byli świadomi, że strata punktów przed tygodniem z Chojniczanką i wcześniejsza porażka z Termalicą sprawiły, że już tylko cud mógłby dać Wiśle awans do ekstraklasy.

Od początku spotkania Nafciarze zaatakowali. W 5. minucie mocno, ale wprost w bramkarza uderzył Dimitar Iliew. Wydawało się, że gol dla gospodarzy jest kwestią minut, ale płocczanie, mimo optycznej przewagi, nie potrafili stworzyć sobie kolejnych klarownych okazji podbramkowych. Także Stomil, skupiony na defensywie, rzadko przedostawał się pod pole karne gospodarzy. [ad=rectangle] Ciekawiej zrobiło się w końcówce pierwszej części, kiedy w krótkim odstępie czasu dwa strzały Mikołaja Lebedyńskiego trafiały w poprzeczkę bramki Piotra Skiby.

Gole zaczęły padać po zmianie stron. W 59. minucie w polu karnym sfaulowany został Lebedyński, a rzut karny pewnie wykorzystał Krzysztof Janus. Radość płocczan trwała krótko. Cztery minuty później Stomil wyprowadził kontratak, a bramkę zdobył Michał Trzeciakiewicz.

Strata gola nie podłamała Wisły, która w 74. minucie ponownie prowadziła. Piłkę w bramce po dobrej wrzutce umieścił Cezary Stefańczyk. Wydawało się, że Nafciarze kontrolują przebieg spotkania, ale w doliczonym czasie stracili gola i dwa punkty. Po dośrodkowaniu z kornera wyrównującą bramkę zdobył Trzeciakiewicz. Wisła Płock - Stomil Olsztyn 2:2 (0:0)

1:0 - Krzysztof Janus (k.) 59' 1:1 - Michał Trzeciakiewicz 63' 2:1 - Cezary Stefańczyk 74' 2:2 - Michał Trzeciakiewicz 90+2'

Składy:

Wisła Płock: Seweryn Kiełpin - Cezary Stefańczyk, Przemysław Szymiński, Bartłomiej Sielewski, Fabian Hiszpański - Krzysztof Janus, Piotr Wlazło, Jacek Góralski, Dimityr Ilijew (71' Adam Radwański), Dawid Jabłoński (46' Piotr Darmochwał) - Mikołaj Lebedyński (81' Marcin Krzywicki).

Stomil Olsztyn: Piotr Skiba - Janusz Bucholc, Witalij Berezowskij, Arkadiusz Czarnecki, Tomasz Wełna - Karol Żwir (83' Dawid Szymonowicz), Łukasz Jegliński, Tomasz Wełnicki (85' Paweł Głowacki), Wołodymyr Kowal, Michał Trzeciakiewicz - Roman Maczułenko (9' Łukasz Jamróz).

Żółte kartki: Kowal, Bucholc, Skiba, Jamróz, Trzeciakiewicz (Stomil).

Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków).

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
Michał W.
30.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W meczu matematycznych szans Wisła znów nie zdołała zdobyć 3 punktów, które zresztą, jak się okazało, i tak niczego już by nie zmieniły - Termalica wygrała swój mecz i zajęła obok Zagłębia miej Czytaj całość