Jacek Zieliński: Jeśli glina nie będzie podatna na ugniatanie, to wyjdzie zakalec
Cracovia efektownym zwycięstwem w Gliwicach zakończyła sezon 2014/2015. Dla Pasów pokonanie Piasta jest siódmym zwycięstwem w dziewiątym meczu pod wodzą Jacka Zielińskiego.
Mimo tego, że zespół spod Wawelu miał zapewnione dziewiąte miejsce, to przy Okrzei zagrał bardzo zmotywowany. - Ten mecz nie miał dla nas znaczenia, jeśli chodzi o miejsce w tabeli, ale czymś innym jest ambicja. Chcieliśmy podtrzymać serię spotkań bez porażki. Ponadto chłopcy grali o premie, a to zawsze jest ważny czynnik. Nie przyjechaliśmy do Gliwic na wycieczkę, a jeszcze przed meczem mocno się motywowaliśmy. Wiedziałem bowiem, że jeśli od początku odpuścimy, to może być naprawdę ciężko - wyznał były szkoleniowiec... Piasta.
Z dobrej strony w Gliwicach zaprezentowali się nastolatkowie - Bartosz Kapustka, Krzysztof Szewczyk czy Mateusz Wdowiak. - Mieli pokazać się w większym wymiarze czasowym, ale początek drugiej połowy nieco zaburzył nam plany. Nie chciałem bowiem wprowadzać ich w takim bałaganie na boisko. Są to fajni chłopcy i Cracovia będzie miała z nich sporo pożytku, ale oczywiście przed nimi jeszcze dużo pracy - spuentował Zieliński.
Pasy wypunktowały Piasta - relacja z meczu Piast Gliwice - Cracovia