W tym artykule dowiesz się o:
Guti wciąż wierzy
W wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika AS pomocnik Realu Madryt Guti przyznał, że on i jego koledzy, mimo 12-stu punktów straty do zajmującej pierwsze miejsce w tabeli FC Barcelony, nadal wierzą w zdobycie mistrza Hiszpanii. I nie tylko tytułu najlepszej drużyny na Półwyspie Iberyjskim. - Nie zapominajmy, że nadal gramy w Lidze Mistrzów - przyznał Guti.
- Wiem, że będzie to trudne do zrealizowania, ale na pewno nie jest to niemożliwe - powiedział Guti i dodał: - Nie jest ważne, ile punktów jest różnicy w styczniu, ale ile będzie na koniec sezonu. Musimy liczyć na ich potknięcia, na które my z kolei już sobie nie możemy pozwolić.
Pomóc w osiągnięciu tych celów mają pomóc dwaj pozyskani w ostatnim czasie zawodnicy - Klaas-Jan Huntelaar i Lassana Diarra. Przynajmniej w rozgrywkach krajowych, bo do Ligi Mistrzów Real może zgłosić tylko jednego z nich. - Najważniejsze, żeby taki zawodnik zapewnił nam odpowiedni poziom sportowy w Lidze Mistrzów. Decyzja należy do trenera - dyplomatycznie odpowiedział Guti na pytanie, którego z tych zawodników zatwierdziłby go do gry w LM.
Guti nie pokusił się także o porównanie warsztatów trenerskich byłego trenera Realu Bernda Schustera z aktualnym szkoleniowcem Juande Ramosem. - Na tym poziomie każdy szkoleniowiec ma swój własny styl, własną wizję pracy - zakończył Guti.
Debiut Huntelaara w niedzielę?
Klaas-Jan Huntelaar zadebiutuje w barwach Realu Madryt w niedzielne popołudnie w spotkaniu z Villarreal. Juande Ramos zamierza wystawić go do gry od pierwszej minuty do spółki z Raulem.
W sobotę Ramos zamierza przetestować ustawienie Huntelaar-Raul na zamkniętych zajęciach przed niedzielnym meczem z Villarreal.
Holender nie narzeka na uraz kostki, z którym się zmagał w ostatnich tygodniach i jest gotów do debiutu na Santiago Bernabeu.
W poniedziałek 5. stycznia będzie można po raz pierwszy zobaczyć Huntelaara na otwartym treningu Królewskich w Valdebebas.
Aguero do końca kariery będzie wierny Atletico?
Napastnik reprezentacji Argentyny i Atletico Madryt Sergio Aguero jest zdecydowany zakończyć karierę na Vicente Calderon. Sprowadzony za 16 mln funtów z Independiente Aguero zdobył w tym sezonie już 14 goli dla Atletico.
Po transferze do Atletico i pierwszych meczach w hiszpańskiej lidze, wszystkie kluby, które były wcześniej zainteresowane sprowadzeniem 20-letniego Aguero mogły pluć sobie w brodę, że nie wyłuskały ze swojego budżetu jeszcze kilka dodatkowych milionów euro na pozyskanie Argentyńczyka.
- Mam ważną umowę do 2012 roku, bo reprezentująca moje interesy agencja IMG doszła do porozumienia z Atletico. Mam do nich zaufanie i wiem, że chcą dla mnie jak najlepiej. Wszystko wskazuje na to, że zostanę w Atletico na bardzo długi czas - powiedział zadowolony Aguero.
- Nie chcę odchodzić z Atletico, które jest pierwszym moim klubem w Europie - dodał Aguero.
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
