Synowie Albionu na półmetku rywalizacji mają komplet punktów oraz stosunek bramkowy 15:1. Wszystko wskazuje na to, że awans do Euro 2016 wywalczą bez żadnego problemu, tym niemniej pokonanie na wyjeździe Słowenii będzie wymagało od nich naprawdę dobrego występu. W listopadzie na Wembley pokonali kadrę Srecko Katanca 3:1, ale musieli odrabiać straty po samobójczym golu Jordana Hendersona.
[ad=rectangle]
Na kogo szczególną uwagę powinni zwrócić kadrowicze Roya Hodgsona? W linii pomocy słoweńskiej kadry występują Kevin Kampl z Borussii Dortmund, doświadczony Valter Birsa oraz gracze Fiorentiny: Jasmin Kurtić i Josip Ilicić, a w ataku czołowy strzelec ligi austriackiej Robert Berić. Hodgson w Lublanie nie skorzysta m.in. z Daniela Sturridge'a, Danny'ego Welbecka, Harry'ego Kane'a oraz Alexa Oxlade-Chamberlaina, za to w pełni sił jest Wayne Rooney. Napastnik Manchesteru United w kadrze strzelił już 47 goli i może doścignąć rekordzistę Bobby'ego Charltona (49 trafień) oraz Gary'ego Linekera (48).
Bezbłędna do tej pory jest również Słowacja, przy czym nasi południowi sąsiedzi legitymują się nieco słabszym bilansem bramkowym (11:2). W przeciwieństwie do Anglii Marek Hamsik i spółka nie powinni mieć najmniejszych nawet trudności, by wygrać w 6. serii gier, bowiem podejmą słabiutką Macedonię. Być może od pierwszego gwizdka wystąpi Ondrej Duda z Legii Warszawa, który w marcu zapewnił Słowakom zwycięstwo 1:0 nad Czechami w meczu towarzyskim.
Po kluczowe zwycięstwo w poprzedniej rundzie eliminacji sięgnęli broniący tytułu Hiszpanie - pokonali w Sevilli Ukrainę (1:0) i znów znajdują się w komfortowej sytuacji. W niedzielę zagrają przeciwko mającym już tylko teoretyczne szanse na wywalczenie przepustek do Euro 2016 Białorusinom. Vicente del Bosque nie wysłał powołań m.in. Diego Coście, Juanowi Macie i Jose Callejonowi, ale wszyscy pozostali kluczowi gracze (poza tym, którzy zakończyli już reprezentacyjną karierę) są do dyspozycji selekcjonera. W listopadzie w Huelvie La Furia Roja pokonała Białoruś 3:0 po bramkach Isco, Sergio Busquetsa oraz Pedro Rodrigueza.
Na czele grupy G znajduje się jedno z największych pozytywnych zaskoczeń eliminacji, reprezentacja Austrii, która po remisie ze Szwecją (1:1) pokonała Czarnogórę (1:0) oraz Rosję (1:0). Drużyna Marcela Kollera gra na równym, wysokim poziomie i nawet absencja Davida Alaby nie stawia jej na straconej pozycji w Moskwie. Zespół Fabio Capello od dłuższego czasu nie imponuje formą, a ostatnie zwycięstwo eliminacyjne zawdzięcza... skandalicznemu zachowaniu czarnogórskich kibiców i otrzymanemu walkowerowi. Sborną w tabeli nieznacznie wyprzedza Szwecja, która ugości kadrę Branko Brnovicia, która tym razem zagra bez kapitana Mirko Vucinicia. Trzy Korony do boju poprowadzi oczywiście Zlatan Ibrahimović, autor 54 goli w narodowych barwach.
Program niedzielnych spotkań 6. kolejki eliminacji Euro 2016:
GRUPA C
Ukraina - Luksemburg, godz. 18.00
Słowacja - Macedonia, godz. 20.45
Białoruś - Hiszpania, godz. 20.45
GRUPA E
Słowenia - Anglia, godz. 18.00
Estonia - San Marino, godz. 18.00
Litwa - Szwajcaria, godz. 20.45
GRUPA G
Liechtenstein - Mołdawia, godz. 18.00
Szwecja - Czarnogóra, godz. 20.45
Czy Anglia i Słowacja po szóstej kolejce eliminacji Euro 2016 nadal będą mieć komplet punktów? 
