Gonzalo Castro, Roman Burki i Julian Weigl - to nowe nabytki Borussii Dortmund przed sezonem 2015/2016. Z zespołem pożegnali się Sebastian Kehl (zakończył karierę) oraz trzeci w hierarchii bramkarz Zlatan Alomerović (przeszedł do 1.FC Kaiserslautern), a teraz na wylocie z BVB znajduje się Matthias Ginter.
[ad=rectangle]
Przed rokiem dortmundczycy pozyskali mistrza świata (był w 23-osobowej kadrze reprezentacji Niemiec na mundial) za 10 mln euro z SC Freiburg. Wiązano z nim ogromne nadzieje, podkreślając, że pomimo młodego wieku posiada już znaczne doświadczenia. Ginter nie spełnił oczekiwań, a Juergen Klopp przeważnie sadzał go na ławce. Łącznie rozegrał 20 spotkań i zaliczył jedną asystę.
Klub z Signal-Iduna Park może nie stracić na Ginterze, ponieważ zgłosiła się po niego Borussia Moenchengladbach z ofertą sięgającą 10 mln euro. Wszystko wskazuje na to, że propozycja ta zostanie zaakceptowania i 21-latek przeniesie się do drużyny Luciena Favre'a. Szwajcarski trener jest zwolennikiem talentu Gintera i namówił już zawodnika do zmiany barw klubowych.
Jeśli BVB da zielone światło, środkowy obrońca, mogący występować również jako defensywny pomocnik, zostanie czwartym wzmocnieniem Gladbach po Larsie Stindlu (3 mln euro), Tobiasie Sippelu (za darmo) i Josipie Drmiciu (ok. 10 mln).