O tym, że Lechia Gdańsk chce zagrać sparing z mocnym rywalem wszyscy wiedzieli od dawna. Gdańszczanom takiego pojedynku nie udało się zorganizować latem przed sezonem 2014/2015. Wówczas mówiło się m.in. o Benfice Lizbona.
[ad=rectangle]
- Ciężko utrzymać jakiekolwiek tajemnice w Polsce. Nie będzie zatem wielkiego zaskoczenia (śmiech). Cieszymy się, że historia zatoczyła koło, bo dwa lata temu organizowaliśmy mecz z FC Barceloną. Mam nadzieję, że tym razem będziemy mówić tylko o pozytywnych rzeczach - mówił Tomasz Rachwał z Polish Sport Promotion.
Juventus Turyn to drużyna z europejskiego topu, która w poprzednim sezonie o mały włos nie zdobyła potrójnej korony. - Gdy rozpoczynaliśmy negocjacje to nie wiedzieliśmy, że Juventus dojdzie aż do finału Ligi Mistrzów - komentował Rachwał. - Mam nadzieję, że nasz stadion będzie gościć SuperMecz jak najczęściej - stwierdził z kolei prezes PGE Areny.
Gdańszczanie z Włochami zmierzyli się pierwszy raz w 1983 roku w I rundzie Pucharu Zdobywców Pucharu. - Juventus to w historii Lechii Gdańsk bardzo ważna część. Miałem trzy lata, jak Lechia grała z Juve. Do tej pory w domu toczy się dyskusja, czy byłem na tym spotkaniu i rodzice nie potrafią znaleźć odpowiedzi - podkreślił Jarosław Bieniuk, pełnomocnik gdańskiego klubu ds. sportowych.
- Gdy dwa lata temu dobrze zagraliśmy z Barceloną to później ten mecz nas niósł przez praktycznie kilka miesięcy. Byliśmy wówczas bardzo pewni swoich umiejętności - zakończył Bieniuk.
Organizator zapewnia, że do Gdańska Juventus Turyn zabierze największe gwiazdy. Ceny biletów wahają się od 90 do 250 zł. Kibice będą mogli zakupić również wejściówki PREMIUM oraz VIP w cenie 500 i 950 zł.
Wilczek na celowniku angielskich klubów. "Zawodnik, który jest skuteczny będzie pasował do każdej ligi"