Tomasz Hajto posadę pierwszego trenera GKS-u Tychy objął na początku grudnia ubiegłego roku. Kontrakt podpisał na 3,5 roku. Zostało przed nim postawione trudne zadanie, bowiem celem postawionym przez zarząd było utrzymanie Trójkolorowych w I lidze. Po rundzie jesiennej GKS tracił do pozycji gwarantującej grę w barażu 6 punktów, a do strefy gwarantującej bezpieczne utrzymanie strata wynosiła 7 "oczek". Jednak w kolejnych latach tyszanie mieli walczyć na nowym stadionie o awans do elity.
[ad=rectangle]
Wraz z Tomaszem Hajtą pracę w Tychach rozpoczął Marcin Adamski, który został dyrektorem sportowym klubu. Przed inauguracją rundy wiosennej obaj panowie przeprowadzili w GKS-ie kadrową rewolucję, która na niewiele się zdała. Część nowych nabytków nie zdołała przebić się do podstawowego składu tyszan, inni jak Jakub Bąk zatracili strzelecką skuteczność ze sparingów.
W dodatku Ślązacy łapali dużo kartek, a "dominatorem" w tym aspekcie był Muhamed Omić, który na początku rundy ujrzał aż trzy czerwone kartoniki. Pewnym punktem był za to Sebastian Przyrowski, który wiele razy ratował GKS Tychy przed stratą bramek i naprawiał błędy defensorów. Warto dodać, że w okresie przygotowawczym władze klubu spełniły niemal wszystkie prośby trenera, a zawodnicy wyjechali na obóz przygotowawczy do Turcji.
Początek rundy wiosennej nie był najgorszy w wykonaniu tyszan. Pokonali oni u siebie Widzew Łódź i Termalikę Bruk-Bet Nieciecza, ale fatalnie spisywali się na wyjazdach i tej tendencji nie zmienili do końca sezonu. GKS Tychy był jedyną drużyną na zapleczu ekstraklasy, który w sezonie 2014/2015 nie wygrał żadnego meczu na wyjeździe. To również przyczyniło się do spadku do II lidze.
Po zakończeniu sezonu władze Tyski Sport S.A. zażądały przygotowania specjalnego raportu podsumowującego przyczyny spadku, a także przedstawienie założeń na przyszły sezon. Po kilku dniach analiz zarząd oraz rada nadzorcza spółki zarządzającej GKS-em Tychy postanowiły rozstać się z Tomaszem Hajto. Nowy trener, który poprowadzi Trójkolorowych w nowym sezonie nie jest jeszcze znany, ale zostanie przed nim postawiony jasny cel: powrót GKS-u na zaplecze ekstraklasy.
Tyski Sport S.A. rozwiązał również umowy z drugim trenerem Kamilem Zieleźnikiem, trenerem przygotowania motorycznego Marcinem Popieluchem, masażystą Januszem Łobodą oraz dyrektorem sportowym Marcinem Adamskim.