Bartosz Jaroch w sezonie 2014/2015 debiutował na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy. Łącznie wystąpił w 27 spotkaniach i zdobył w nich 5 bramek. 20-latek był podstawowym zawodnikiem Olimpii Grudziądz. Zainteresowanie nim wyraża Podbeskidzie Bielsko-Biała, którego trenerem jest Dariusz Kubicki, były szkoleniowiec Olimpii.
[ad=rectangle]
Czy występujący na prawej stronie defensywy Jaroch już teraz zasługuje na grę w T-ME? - Bartek Jaroch to bardzo perspektywiczny zawodnik. Ma wszelkie predyspozycje, by być dobrym piłkarzem. Jeśli trafi do Ekstraklasy rozwinie się, będzie klasowym obrońcą. Denis Popović i Marcin Woźniak to też zawodnicy, którzy spokojnie daliby sobie radę w najwyższej klasie rozgrywkowej - mówi Hubert Kościukiewicz, trener I-ligowca.
Sam piłkarz na brak ofert nie może narzekać. - Po udanym sezonie mam różne telefony i nie ukrywam że fajnie byłoby trafić do Ekstraklasy. Niestety w tym sezonie nie udało się razem z Olimpią awansować, mam nadzieję, że w kolejnym nam się powiedzie - mówił nam piłkarz na początku czerwca.
W Grudziądzu są zdania, że ich zawodnik prędzej czy później grać będzie w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. - Bartek wykorzystał swoją szansę, jak nikt w tym zespole. Przychodząc do nas przebojem wdarł się do pierwszej jedenastki i praktycznie już jej nie oddał. Rywalizacja z Adrianem Bielawskim pozwoliła mu osiągnąć wysoką formę przez większość sezonu, co poskutkowało powołaniem do reprezentacji i zainteresowaniem ze strony klubów Ekstraklasy. Jeśli nie w tym sezonie, to na 100 proc. w przyszłym będziemy go oglądać na boiskach Ekstraklasy - zaznaczył Jacek Paszulewicz, drugi z trenerów Olimpii.