Jose Mourinho uchodzi za człowieka o kamiennym sercu, którego nic nie jest w stanie wzruszyć. Okazuje się jednak, że są momenty, w których nawet szkoleniowcowi Chelsea zdarza się uronić łezkę.
"The Special One" przyznał w rozmowie z "The Telegraph", że wyjątkowo poruszył go triumf tenisisty Andy'ego Murraya w Wimbledonie.
Źródło: Foto Olimpik/x-news
Źródło artykułu: