W minionej rundzie Tomasz Hajto był podstawowym filarem defensywy zabrzańskiego klubu. Niestety forma weterana była jesienią mocno wahana i świetne występy przeplatał ze słabszymi. Na niekorzyść zawodnika podziałały także seryjnie zbierane żółte i czerwone kartki. Tych pierwszych Hajto jesienią zobaczył trzynaście, co jest ewenementem na skalę całej ligi zaś boisko przedwcześnie opuszczał dwa razy, w meczach wyjazdowych z Odrą Wodzisław i Polonią Warszawa.
Urodzony w Makowie Podhalańskim zawodnik swoją przygodę z piłką nożną zaczynał w lokalnym Halniaku Maków Podhalański, skąd szybko trafił do Hutnika Kraków. Z krakowskiego klubu po dwóch latach występów trafił do Górnika Zabrze, gdzie otrzymał szansę wypromowania się. Efektywnie tę szansę wykorzystał, bowiem latem 1997 roku opuścił klub z Roosevelta przechodząc do niemieckiego MSV Duisburg, gdzie grał kolejne trzy sezony. W 2000 roku Hajto trafił do jednego z największych klubów Bundesligi, Schalke Gelsenkirchen, w barwach którego sięgnął po dwa puchary Niemiec i zaliczył serię występów w europejskich pucharach, strzelając bramkę m.in. Wiśle Kraków.
Po czterech latach gry w Schalke Hajto przeszedł do innego niemieckiego klubu, FC Nurnberg, skąd w 2005 roku trafił na zaplecze angielskiej Premierschip, najpierw do drużyny FC Southampton, a po pół roku do Derby FC. Na Wyspach Brytyjskich doświadczony zawodnik zakończył zagraniczne wojaże i wrócił do Polski, podpisując kontrakt z Łódzkim Klubem Sportowym. W Łodzi grał jedynie przez rok, bowiem latem 2007 roku wrócił do Górnika Zabrze, by utytułowanemu śląskiemu klubowi pomóc w odbudowaniu potęgi. Plan ten połowicznie wykonał, bowiem już w pierwszym sezonie Górnik z Hajto w składzie zajął 8. lokatę w ekstraklasie.
Dużo gorszy był dla drużyny i samego zawodnika sezon 2008/09, bowiem po fatalnej rundzie jesiennej jedenastka z Roosevelta zajmuje miejsce na dnie ligowej tabeli, a sam Hajto nie przynosił swoimi występami Górnikowi dobrej chwały przewodząc w klasyfikacji ligowych brutali z trzynastoma żółtymi i dwoma czerwonymi kartkami. Dnia 5 stycznia Hajto rozwiązał kontrakt z Górnikiem notując w sumie 143 występy w trójkolorowych barwach, w których strzelił 10 bramek. W drużynie z Zabrza weterana zastąpić ma sprowadzony z Piasta Gliwice Adam Banaś.
W chwili obecnej niewiadome jest gdzie weteran zagra wiosną. Niewykluczone jest wszak, że może zawiesić piłkarskie buty na kołku i zająć się pracą w zarządzie, bądź na posadzie dyrektora sportowego któregoś z klubów ekstraklasy. Co prawda wstępne zainteresowanie zatrudnieniem doświadczonego zawodnika wyrażały ŁKS Łódź i GKS Bełchatów, ale nie jest wiadome jaką decyzję w sprawie swej przyszłości podejmie sam zawodnik.