Polskie starcie w Pucharze Ligi Angielskiej?

W środę w pierwszym półfinałowym spotkaniu Pucharu Ligi Angielskiej Derby County podejmie Manchester United. Przeciwko sobie w tym meczu może zagrać dwóch Polaków - Tomasz Kuszczak i Przemysław Kaźmierczak. Większe szanse ma ten drugi, który liczy po cichu na sprawienie niespodzianki i powstrzymanie rozpędzonego rywala.

Rozgrywki o Puchar Ligi są o wiele mniej prestiżowe niż Puchar Anglii czy Premiership, ale Manchester United wcale nie zamierza ich odpuścić. Czerwone Diabły wciąż walczą na czterech frontach i, jak co sezon, zamierzają zgarnąć wszystko, co się da. W tym roku podopieczni Sir Alexa Fergusona mają łatwą drogę w Carling Cup. Uporali się już z Middlesbrough, Queens Park Rangers oraz Blackburn Rovers, a teraz czeka ich dwumecz z grającym o klasę niżej Derby.

- To, że rywal jest silniejszy, nie ulega wątpliwości. Czemu jednak nie mielibyśmy sprawić niespodzianki? - pyta w rozmowie z naszym portalem polski pomocnik Derby Przemysław Kaźmierczak. - Puchar ten jest tak samo ważny dla nas, jak i dla Manchesteru. Wiadomo, że oni chcą zdobywać wszystko. A nam pozostało już tylko to. W lidze nam nie idzie, szans na awans już raczej nie mamy, więc wszystkie siły mobilizujemy na Puchar Ligi, w którym i tak już daleko zaszliśmy - nie ukrywa dziewięciokrotny reprezentant Polski. Jego klub, do którego jest wypożyczony do końca sezonu z FC Porto, zajmuje obecnie osiemnaste miejsce na zapleczu Premier League.

Kaźmierczak może zagrać przeciwko swojemu rodakowi i koledze Tomaszowi Kuszczakowi. Wydawało się, że 26-letni pierwszy Polak w United będzie etatowym bramkarzem Czerwonych Diabłów w rozgrywkach Carling Cup, ale w dotychczasowych trzech meczach w Pucharze Ligi w tym sezonie wystąpił tylko raz, z Queens Park Rangers. Ostatnio z Blackburn Alex Ferguson postawił na Bena Fostera. - Tomek liczy na występ tak samo, jak ja, bo obaj nie możemy być pewni gry w tym spotkaniu - przyznaje Kaźmierczak, który z Kuszczakiem spędzał tegorocznego Sylwestra.

- Dla każdego piłkarza gra przeciwko takiemu rywalowi, jak Manchester United, to jest coś. Fajnie byłoby wystąpić w tym spotkaniu, nie mówiąc już o strzeleniu gola. Chociaż akurat to nie byłoby najlepszym rozwiązaniem dla Tomka, jeśli stałby wtedy w bramce - śmieje się popularny "Kaz".

A co na temat kadry zespołu z Old Trafford na Puchar Ligi mówi sam Sir Alex Ferguson? - Zagramy składem bardzo zbliżonym do tego, który wystąpił w niedzielę w Pucharze Anglii. Wymienię najwyżej jednego lub dwóch zawodników - ujawnia menedżer United na łamach oficjalnej klubowej strony internetowej. Dla Kuszczaka to nie najlepsza wiadomość. Jedna zmiana jest już bowiem chyba zarezerwowana dla Carlosa Teveza. Argentyńczyk powraca do kadry po powrocie z ojczyzny. To właśnie Tevez zapewnił Manchesterowi awans do półfinału Carling Cup. Ustrzelił hat-tricka w wygranym 5:3 meczu z Blackburn w ćwierćfinale.

Komentarze (0)