Maciej Skorża w porównaniu do meczu z Legię Warszawa dokonał jednej zmiany w składzie. Marcina Robaka w ataku zastąpił Denis Thomalla. Lech Poznań od pierwszych minut wyglądał lepiej i dłużej utrzymywał się przy piłce. Ciężko jednak uznać, że mecz rozpoczął się udanie, bowiem już w 7. minucie z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Karol Linetty, którego zastąpił DariuszDudka.Od tego czasu mecz się wyrównał i FK Sarajewo również zaczęło konstruować dłuższe ataki. W 8. minucie po biernej postawie środkowych obrońców Kolejorza w dobrej sytuacji znalazł się Leon Benko, ale uderzył obok bramki.
[ad=rectangle]
Potem przez długi czas gra toczyła się w środku pola. Mecz ożywił się dopiero poupływie 30 minut. Właśnie wtedy Kolejorz mógł wyjść na prowadzenie, ale Kaspra Hamalainena z pola karnego trafił w poprzeczkę, a dobitka Tamasa Kadara została zablokowana. W odpowiedzi po błędzie Tomasza Kędziory w dogodnej sytuacji znalazł się Krste Velkoski, ale jego uderzenie zdołał obronić Jasmin Burić.
W 34. minucie głową obok bramki uderzał Dawid Kownacki. Lechita w tej sytuacji zderzył się głową z Milanem Stepanovem i musiał opuścić boisko. Obrońca FK Sarajewo również ucierpiał, ale po kilku minutach wrócił do gry. W międzyczasie padł jednak gol dla Lecha. Tomasz Kędziora zagrał w pole karne do Łukasza Trałki, a ten kapitalnie przyjął piłkę i dośrodkował do Kaspra Hamalainena, który strzałem głową z pięciu metrów wyprowadził Lecha naprowadzenie.
+W pierwszym kwadransie drugiej połowy lepiej prezentowali się gospodarze. Szczególnie aktywny był Haris Duljević, który radził sobie z obrońcami poznaniaków, ale jego strzały z dystansu nie znalazły drogi do bramki strzeżonej przez Jasmina Buricia. W 61. minucie FK Sarajewo przeprowadziło ładną akcję, ale strzał Leona Benko dobrze obronił bramkarz Kolejorza. Gdy wydawało się, że Bośniacy mogą doprowadzić do wyrównania, to Lech podwyższył prowadzenie. Barry Douglas kapitalnie dośrodkował z rzutu wolnego, Denis Thomalla uciekł obrońcy i strzałem głową podwyższył prowadzenie!
Mimo iż do końca meczu to gospodarze dłużej utrzymywali się przy piłce i mieli przewagę optyczną, to wydawało się, że podopieczni Macieja Skorży mają to spotkanie pod kontrolą. Buricia postraszyli tylko Bojan Puzigaca i Leon Benko, którzy z dystansu strzelali mocno, ale tuż obok słupka. Kibicom Lecha serce mogło zadrżeć jeszcze dwukrotnie, ale sędzia odgwizdywał spalonego, więc mistrz Polski nie mógł zostać skrzywdzony w tych sytuacjach.
Lech z trudnego terenu wywiózł dwubramkową zaliczkę i śmiało można powiedzieć, że jedną nogą jest w kolejnej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów. Rewanż odbędzie się w następną środę, a już w najbliższy piątek lechici poznają potencjalnego kolejnego rywala.
FK Sarajewo - Lech Poznań 0:2 (0:1)
0:1 - Kasper Hamalainen 40'
0:2 - Denis Thomalla 62'
Składy:
FK Sarajewo:
Senedin Ostraković - Anel Hebibović, Milan Stepanov, Tomislav Barbarić, Bojan Puzigaca - Haris Duljević, Samir Radovac (78' Edin Rustemović), Gojko Cimirot, Krste Velkoski (73' Amer Bekić), Milos Stojcev (66' Mehmed Alispahić) - Leon Benko.
Lech Poznań:
Jasmin Burić - Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Tamas Kadar, Barry Douglas - Łukasz Trałka, Karol Linetty (7' Dariusz Dudka) - Dawid Kownacki (38' Dariusz Formella), Kasper Hamalainen, Szymon Pawłowski (78' Darko Jevtić) - Denis Thomalla.
Żółte kartki: Barbarić, Duljević, Puzigaca (FK Sarajewo) oraz Formella, Kędziora, Jevtić (Lech).
Sędzia: Paolo Valeri (Włochy).