Cracovia zdobyła trzy punkty na inaugurację Ekstraklasy. - Dla nas przede wszystkim ważny był start w lidze. Po wysoko postawionej poprzeczce po tym, jak dobrze graliśmy w końcówce rundy wiosennej potrzebowaliśmy takiego spotkania - powiedział Jacek Zieliński, trener zespołu z Krakowa.
[ad=rectangle]
W większości statystyk to gdańszczanie przeważali. Zwyciężył jednak zespół Pasów. - To zwycięstwo było wydrapane, ale zasłużone. Nie było wielkiej gry, ale pierwsze mecze to zawsze duża niewiadoma. Według mnie w Gdańsku polegnie wiele zespołów i ten rezultat będzie miał podwójną wartość. Jestem przekonany, że zostanie wysoko oceniony. Nie ukrywam, że bardzo się mobilizowaliśmy na piątkowy mecz. Chcieliśmy się dobrze zaprezentować. Chłopacy stanęli na wysokości zadania i za to im chwała - dodał.
Akcję bramkową rozpoczął stały fragment gry. - Jak powiem, że to ćwiczyliśmy, to przed Wisłą nie będzie tajemnic. Owszem, trenujemy również stałe fragmenty gry. Przy nich dobrze czuje się Deniss Rakels. Dawno w ten sposób nie strzeliliśmy gola - ostatnio również udało się to Polczakowi w meczu z Ruchem. Tym bardziej cieszy ta bramka - zakończył Zieliński.
Jacek Zieliński: Zwycięstwo było wydrapane, ale zasłużone
Cracovia po bramce Piotra Polczaka pokonała Lechię w Gdańsku 1:0. Jacek Zieliński podkreślił, że ta wygrana jego drużyny była wydrapana, ale zasłużona.