Dariusz Kubicki: Straciłem z 2,5 kilo na meczu

W pierwszym meczu nowego sezonu Podbeskidzie Bielsko-Biała zremisowało 1:1 z Zagłębiem Lubin. Dariusz Kubicki, trener Górali, przez całe spotkanie żywiołowo gestykulował przy linii bocznej.

Podbeskidzie Bielsko-Biała w spotkaniu w Lubinie z KGHM Zagłębiem prowadziło już od 2. minuty meczu. Górale nie zdołali jednak zwyciężyć, bowiem w 85. minucie stracili bramkę z rzutu karnego. O tę sytuację trener gości miał pretensje do swoich piłkarzy. O co jednak w tym sezonie walczy Podbeskidzie?
[ad=rectangle]

- Podejrzewam, że straciłem z 2,5 kilo na meczu. Należę do osób bardzo ambitnych. Proszę mi wierzyć, że z żadnego remisu, żadnej porażki się nie cieszę. Interesują mnie tylko zwycięstwa. A co one dadzą na koniec sezonu, to zobaczymy. Interesuje mnie jak najwyższe miejsce w tabeli dla drużyny, którą prowadzę. Mam sporo entuzjazmu, sporo wiary we własne możliwości. Staram się przekazywać to wszystko swoim zawodnikom, żeby zaszczepić u nich podobny entuzjazm do mojego, podobną wiarę w siebie jaką ja posiadam. Zobaczymy co to da na koniec - mówił po meczu Dariusz Kubicki.

Myślę, że takich zespołów jak Podbeskidzie to jest kilka w Ekstraklasie. Niczym się od nas po prostu nie różnią, zawodnicy są o podobnych umiejętnościach. Będę się bardzo starał, żeby jak najwyżej zakończyć. A czy to będzie ósme miejsce czy piąte, czy dwunaste, to trudno powiedzieć. Życie to zweryfikuje. Pracujemy naprawdę na to, żeby w każdym meczu godnie reprezentować klub, region i siebie przede wszystkim - dodał szkoleniowiec.

Co stanie się jednak, gdy władze klubu nie będą zadowolone z miejsca, które zajmować będą Górale? - Do wszystkiego staram się podchodzić z odrobiną humoru. Władze klubu w każdej chwili mogą podjąć decyzję o zmianie jakiejś koncepcji, zmianach personalnych. Naprawdę na to jestem uodporniony. Zobaczymy co życie przyniesie. Nie mam planów co będzie za dwa tygodnie, w tym tygodniu interesowało mnie tylko i wyłącznie Zagłębie Lubin. Od teraz będzie mnie interesowała Legia Warszawa. Żyję z tygodnia na tydzień, aczkolwiek wiadomo, że kontraktami związani jesteśmy na dłuższy okres. Każdy niech się zajmie swoją pracą i wykonuje ją najlepiej jak potrafi - podsumował Kubicki.

Rozwój szuka napastnika na Twitterze

Źródło: Fakty TVN/x-news

Komentarze (2)
slaw-bydzia.zielona
19.07.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tyle to ja trace przy porannym oproznieniu ;)