Do starcia z FC Botosani legioniści przystąpią niezwykle zmotywowani. Po słabym początku sezonu chcą udowodnić swoje wysokie aspiracje nie tylko ligowe, ale również europejskie. Nastroje w drużynie Legii Warszawa poprawiły się po ostatnim zwycięstwie ze Śląskiem Wrocław.
[ad=rectangle]
- Każda wygrana cieszy i to nas buduje. Psychicznie nasze morale na pewno wzrastają. Śląsk to bardzo dobra drużyna i wydaje mi się, że na pewno będą aspirowali o miejsca 1-4. Wygrać tutaj 4:1, to naprawdę duży szacunek - mówił Dominik Furman.
W czwartek podopieczni Henninga Berga staną przed szansą awansu do kolejnej rundy eliminacji Ligi Europy. Legioniści w Rumunii zmierzą się z FC Botosani, które pokonali u siebie przed tygodniem 1:0. - Po to tam jedziemy, aby wygrać, wygrać zdecydowanie i przejść do kolejnej rundy - skomentował Furman, bohater Legii w meczu z WKS-em.
- Wiemy, że mecze z takimi zespołami nie są łatwe. Tam na pewno kibice przyjdą, będą głośno dopingować. To jest dla nich najważniejsze spotkanie w sezonie. Będą biegać, walczyć. Nie mają najgorszego wyniku. Wszystko jest otwarte. My musimy przede wszystkim wyjść, strzelić bramkę i wybić im z głowy ten awans, a myślę że potem będzie już zupełnie inaczej - podsumował natomiast Bartosz Bereszyński.
#dziejesiewsporcie: Piłkarz strzelił gola i oświadczył się dziewczynie