Trudna przeprawa Stalówki ze Stilonem

Stal Stalowa Wola nie bez kłopotów wygrała w Gorzowie Wielkopolskim ze Stilonem. Dzięki temu zwycięstwu w kolejnej rundzie Pucharu Polski zielono-czarni zmierzą się z Piastem Gliwice.

Stalówka wygrywając w Gorzowie zapewniła sobie awans do kolejnej rundy Pucharu Polski i granie z Piastem Gliwice. Łatwo jednak nie było w meczu z III-ligowcem - Mecz na pewno do łatwych nie należał, bowiem w nogach mamy dosyć ciężki okres przygotowawczy. Stilon pokazał, że potrafi grać w piłkę i postawił nam ciężkie warunki. Graliśmy cierpliwie i to się opłaciło. Bardzo cieszy mnie to, że nie mamy wpadek i w spotkaniach, gdzie jesteśmy faworytami pokazujemy swoją wyższość i nie rozczarowujemy kibiców. Kolejny pojedynek zagramy z Piastem Gliwice. Mamy już jakieś doświadczenie grania z drużynami z ekstraklasy i na pewno do tego meczu podejdziemy mądrzejsi - powiedział pomocnik Stali Mateusz Kantor.
[ad=rectangle]
Rozgrywki ligowe jeszcze się nie zaczęły, a w Stalowej Woli już są spore problemy kadrowe. Kadra znacznie się zmniejszyła, a dodatkowo nie brakuje urazów. - Problemy kadrowe niestety są i do Gorzowa pojechaliśmy w 16. Przebyliśmy długą, bo ponad 10-godzinną podróż. Do drużyny przyszło kilku przede wszystkim młodych zawodników, którzy mają rywalizować jako młodzieżowcy. W czwartek na treningu kontuzji doznał nowy napastnik Dawid Przezak i jego przerwa również okaże się dłuższa. Wiadomo, że w takiej sytuacji wielkiej rywalizacji jeszcze nie ma, aczkolwiek zdajemy sobie sprawę z tego i na każdym treningu dajemy z siebie maksimum. Wraz z trenerem jedziemy na jednym wózku i pomagamy sobie wzajemnie - kontynuuje.
 
Stalowcy pierwszy mecz ligowy rozegrają już w sobotę na własnym boisku z Nadwiślanem Góra. Wiosną poprzedniego sezonu zielono-czarni doznali przykrej porażki z ekipą z Góry i będą chcieli się zrewanżować przed własną publicznością. - W sobotę czeka nas naprawdę ciężki mecz. Uważam, że Nadwiślan w tym sezonie będzie całkiem inną drużyną, znam trenera Copjaka i jego specyficzną taktykę. Zaczynamy nowy sezon przy Hutniczej, miejmy nadzieję , ze zwycięsko - kontynuuje

Nastroje w Stalówce przed sezonem ligowym są dobre, a pucharowe zwycięstwa jeszcze poprawiły i tak dobrą atmosferę w szatni drużyny ze Stalowej Woli. - Atmosfera w Stali odkąd jestem jest bardzo dobra i mam nadzieję, że w tej kwestii nic się nie zmieni. O poprzednim sezonie już dawno zapomnieliśmy, zdajemy sobie sprawę, że byliśmy bardzo blisko sprawienia niespodzianki. Czegoś jednak zabrakło. Jest to cenne i kolejne doświadczenie, ponieważ pokazało ono, że trzeba być dobrze przygotowanym, aż do ostatniej kolejki. Podsumowując, może być to bardzo ciężki sezon, całkiem inny od poprzedniego. Na pewno pokażemy nasz "Stalowy charakter" - zakończył Mateusz Kantor .

Komentarze (0)