Duncan Ferguson zaprosił Wayne'a Rooneya do występu w jego meczu w barwach Evertonu. Obaj panowie znają się właśnie ze wspólnej gry w The Toffees, a na dodatek Rooney wielbił Fergusona zanim wszedł do poważnej piłki.
[ad=rectangle]
Nie wiadomo jak napastnika Manchesteru United przyjmą kibice Evertonu, którzy na ligowych meczach gwizdali na niego. Ferguson jest jednak dobrej myśli. - O ile mi wiadomo, on jest jednym z nas i jestem pewien, że zostanie dobrze odebrany. Zapytałem Wayne'a czy nie chciałby zagrać i był zachwycony. W ciągu ostatnich kilku lat nie mieliśmy bliskiego kontaktu, ale chciałem, żeby zagrał w tym meczu i jestem zachwycony, że przyjął propozycję - powiedział 43-letni pierwszy trener Evertonu.
Mecz odbędzie się w niedzielę, a rywalem Fergusona i jego przyjaciół będzie Villarreal.
#dziejesiewsporcie: Ronaldo popisał się piękną sztuczką
Źródło: sport.wp.pl