Według katalońskich mediów, w sobotę doszło do spotkania przedstawicieli Manchesteru United i FC Barcelony. Czerwone Diabły od jakiegoś czasu poważnie walczą o sprowadzenie Pedro Rodrigueza, który miał kosztować ekipę z Old Trafford 30 mln euro. Problem w tym, że dzień później na świnkę zachorował Neymar i Brazylijczyk musi przebywać z dala od innych piłkarzy przez 2 tygodnie!
[ad=rectangle]
Duma Katalonii już we wtorek oficjalnie zainauguruje sezon 2015/2016. W gruzińskim Tbilisi zdobywcy Ligi Mistrzów zagrają o Superpuchar Europy z Sevillą. 14 i 17 sierpnia podopiecznych Luisa Enrique czekają kolejne konfrontacje o inne trofeum - Superpuchar Hiszpanii, w którym zmierzą się z Athletic Bilbao. Z Baskami rozpoczną również sezon w Primera Division.
We wszystkich tych spotkaniach na pewno nie wystąpi Neymar i faworytem do jego zastąpienia jest właśnie Pedro. Napastnik Barcy na początku zeszłego sezonu również był podstawowym graczem klubu z Camp Nou, ale po powrocie Neymara i zakończeniu kary dla Luisa Suareza na stałe zasiadł na ławce rezerwowych.
Enrique ma jeszcze do dyspozycji dwóch napastników - Munira El Haddadiego oraz Sandro Ramireza, którzy na początku poprzedniego sezonu również pojawiali się na boisku. Zarejestrowanie kolejnego nowego atakującego będzie możliwe dopiero w styczniu 2016 roku po zniesieniu zakazu transferowego.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)