Ciro Immobile cierpiał w Borussii Dortmund. "Nikt mnie nie wspierał, taktycznie było słabo"
Ciro Immobile jest mocno rozczarowany rocznym pobytem w Borussii Dortmund i krytykuje swój były klub. Przyznaje, że brak wsparcia nie pomagał mu w adaptacji w Niemczech.
Napastnikowi do gustu nie przypadły również metody treningowe Juergena Kloppa, choć samego trenera ceni. - Od strony taktycznej było słabo, zresztą temu elementowi, podobnie jak ćwiczeniom siłowym, poświęca się w Bundeslidze niewiele uwagi. Wszyscy pracują tylko nad wytrzymałością. W okresie przygotowawczym trenowaliśmy bardzo dużo, a w trakcie sezonu już o wiele mniej. Klopp? Koncentrował się na motywowaniu zawodników i wyciąganiu z nich maksimum. Nie przez przypadek dociera się do finału Ligi Mistrzów - analizuje.
Przypomnijmy, że Immobile wzmocnił Borussię po wywalczeniu tytułu króla strzelców za niespełna 20 mln euro. Początkowo grał w podstawowym składzie, ale szybko stracił miejsce w jedenastce. Łącznie w 34 występach strzelił 10 goli.
Prezes BVB: Immobile pierwszym tak nieudanym transferem. Nowy napastnik? Nie ma potrzeby