Radoslav Latal: Wtedy o wynik możemy być spokojni
W Gliwicach nadal żyją wpadką w PP, ale temat ten szybko musi zejść ze świecznika. Już w sobotę Piast podejmuje bowiem Legię. Niebiesko-czerwoni chcą się więc zrehabilitować za porażkę ze Stalą.
Sebastian Kordek
Przy Okrzei nie milkną echa pucharowej wpadki ze Stalą Stalowa Wola. Gliwiczanie po serii rzutów karnych pożegnali się z Pucharem Polski. - Jeśli mam kogoś wyróżnić po meczu ze Stalą Stalowa Wola, to na takie słowa z całą pewnością zasługuje Gerard Badia. Zagrał on na bardzo wysokim poziomie i potwierdził, że jest zawodnikiem do pierwszego składu. Ponadto jestem mile zaskoczony postawą Jakuba Kuzdry, dla którego był to absolutny debiut w pierwszej drużynie. Kilku graczy widziałem jednak po raz pierwszy w meczu o stawkę i wielu z nich trochę mnie zawiodło... - nie ukrywał Radoslav Latal, trener Piasta Gliwice.
Trener Piasta powalczy w sobotę o pozycję lidera
Jaki zatem jest złoty środek na sukces z drużyną prowadzoną przez Henninga Berga? - Musimy dominować w obronie, bo ten aspekt gry będzie podstawą do odniesienia sukcesu. Legia ma w swoich szeregach bardzo wielu dobrych piłkarzy, którzy w pojedynką mogą ustalić wynik meczu. Jeśli więc w tyłach zagramy tak, jak zakładamy, to o wynik możemy być spokojni - przyznał szkoleniowiec Piastunek.
Ważną rolę odegrać również może postawa sympatyków niebiesko-czerwonych. - Jednego jestem pewny - spotkanie będzie ciekawe. Mam zatem nadzieję, że na stadionie pojawi się bardzo liczna grupa kibiców, bo wszyscy na nich mocno liczymy. Ze wsparciem fanów możemy być jeszcze silniejsi - zakończył Radoslav Latal.