Mirosław Trzeciak: Okres transferowy dopiero się zaczyna

Ruch na giełdzie transferowej jest coraz większy, jednak dotychczasowe zakupy Legii nie rzucają na kolana. Dyrektor sportowy Wojskowych, Mirosław Trzeciak zapewnił jednak na łamach Gazety Wyborczej, że klub z Warszawy obserwuje wielu zawodników i nie będzie biernie przyglądać się wzmocnieniom rywali w walce o mistrzostwo Polski.

- Okres transferowy dopiero się zaczyna. Nawiązaliśmy zresztą wcześniej kontakty, o których się nie mówi. Prowadzimy rozmowy z kilkoma polskimi piłkarzami. Na obóz do Hiszpanii prawdopodobnie poleci z nami trzech piłkarzy z Afryki, reprezentanci swoich krajów, w tym król strzelców jednej z lig - powiedział Gazecie Wyborczej Mirosław Trzeciak.

Wojskowi zmienili nieco model przygotowań do rundy wiosennej, by uniknąć sytuacji sprzed roku, gdy pierwsze występy po przerwie zimowej były w ich wykonaniu bardzo nieudane. - Ostatnio byłem w Niemczech, w Hennef, dokąd pojedziemy na obóz w lutym. Postanowiliśmy, że końcówkę okresu przygotowawczego spędzimy w podobnym do naszego klimacie, żeby nie mieć opóźnienia na starcie - dodał dyrektor sportowy Legii.

Jaka będzie przyszłość w Warszawie krytykowanych jesienią Hiszpanów? - Mikel Arruabarrena miał wiosną dostać szansę, ale źle czuł się w Polsce i bardzo chciał odejść. Dlatego go wypożyczyliśmy. Tito z kolei bardzo chce zostać w Legii i podjąć rywalizację. Zobaczymy, co na to powie trener. Jego menedżer szuka mu klubu, ale zobaczymy. Inaki Descarga to z kolei zawodnik, na którego bardzo liczymy. Słyszałem nagranie dotyczące afery korupcyjnej w hiszpańskim futbolu. Na taśmie jest jego głos, ale póki nie postawiono mu zarzutów, jest naszym zawodnikiem - wyjaśnił na łamach Gazety Wyborczej Trzeciak.

Dyrektor sportowy Legii zapewnił też, że Wojskowi nie sprzedadzą Ariela Borysiuka i Macieja Rybusa, którymi interesują się zachodnie kluby. - Bądźmy poważni. To bardzo utalentowani chłopcy, ale na wyjazd jest dla nich za wcześnie - ocenił.

Przypomnijmy, że jak dotąd w przerwie zimowej ekipę Jana Urbana wzmocnił tylko Tomasz Jarzębowski, który występował ostatnio w PGE GKS Bełchatów.

Źródło artykułu: