Nawałnica nie przeszkodzi w rozegraniu meczu Wisła Kraków - Lechia Gdańsk

Wczesnym popołudniem w niedzielę nad Krakowem przeszła nawałnica, ze skutkami której stadion przy Reymonta 22 sobie nie radził. Tuż po pierwszych obfitych opadach świetnie przygotowana zwykle płyta boiska była nasiąknięta wodą jak gąbka, ale na niespełna trzy godziny przed pierwszym gwizdkiem nadawała się do gry.
[ad=rectangle]

Tymczasem woda spływała do części stadionu znajdujących się pod powierzchnią murawy. Na poniższym filmiku widać miejsce, którym piłkarze wychodzą z szatni na boisko, a zalane schody prowadzą do strefy mieszanej i na klubowy parking.

Woda dostała się także do szatni, w których mają przebierać się zawodnicy. Ostatecznie piłkarze Lechii przebiorą się w szatni Wisły, natomiast Biała Gwiazda w pawilonie medialnym.

Na godzinę przed pierwszym gwizdkiem murawa przy Reymonta 22 wydaje się być w stanie idealnym.

Problem z przyjęciem dużej ilości wody to nie pierwszy kłopot oddanego do użytku w 2011 roku stadionu. W styczniu 2013 roku część dachu nad trybuną północną zawaliła się, nie wytrzymując obciążenia topniejącego śniegu, a 13 miesięcy później decyzją właściciela obiektu, czyli gminy Kraków, na podstawie wyniku badań nadzoru budowlanego, zdemontowano część zadaszenia.

Z kolei w kwietniu 2014 roku doszło do pęknięć na siedmiu szybach, które w znacznej części pokrywają elewację zewnętrzną trybuny wschodniej od strony zamienionej w deptak ul. Reymana, a ósma szyba pękła i szkło z niej spadło na ulicę.

Stadion Miejski im. Henryka Reymana powstawał w latach 2004-2011. Jego wzniesienie kosztowało w sumie ok. 540 mln zł.

Felix Baumagartner o znajomości z Tomem Cruise'em