W poprzednim sezonie sosnowiczanie wyrobili sobie opinię drużyny walecznej i z charakterem, która nie poddaje się do samego końca. Wtedy wielokrotnie odwracali losy spotkań w ich końcówkach. W sobotę podejmowali Wigry Suwałki, z którymi po emocjonującym finiszu przegrali 2:3. Zagłębiacy mieli szansę na remis, ale w ostatniej minucie karnego nie wykorzystał Michał Fidziukiewicz.
[ad=rectangle]
- Niestety, musimy przełknąć tę gorzką pigułkę, przegraliśmy mecz. Jednego nie możemy zarzucić naszym podopiecznym - braku charakteru. Robili wszystko, co mogli, żeby odwrócić losy spotkania. Zabrakło nam milimetrów do tego, żeby zdobyć jeden punkt. Przed nami kolejne mecze. Cieszę się bardzo, że drużyna ma charakter i mam nadzieję, że w następnych spotkaniach udowodni i pokaże, że jest w stanie rozstrzygać mecze na swoją korzyść - powiedział z żalem Artur Derbin.
Miniony tydzień był dla piłkarzy Zagłębia Sosnowiec pracowity i wypełniony prestiżowymi meczami. W sobotę 8 sierpnia pokonali oni 1:0 GKS Katowice, wymierzając najniższy wymiar kary. Natomiast w środę 12 sierpnia w ramach 1/16 Pucharu Polski podejmowali oni Górnika Zabrze, z którym pewnie zwyciężyli 3:1. Te pojedynki, mimo rotacji składem, kosztowały sosnowiczan dużo siły.
- Wiedzieliśmy o tym, że w sobotę będziemy rozgrywać mecz zarówno z przeciwnikiem, z Wigrami, jak również z samymi sobą. Te 60 minut było spowodowane ostatnimi prestiżowymi spotkaniami, gdzie ten poziom emocji był bardzo wysoki, w sobotę trzeba było zawalczyć z samym sobą, co piłkarzom naprawdę się udało. Z całego serca gratuluję im tego meczu, jednocześnie wiem, że się podniosą, że dadzą nam dużo szczęścia - podkreślił szkoleniowiec zespołu.
W ramach czwartej kolejki Zagłębie podejmować będzie Arkę Gdynia. Mecz został zaplanowany na sobotę 22 sierpnia, rozpocznie się o godzinie 18.