Bundesliga: Wyjątkowy mecz Arturo Vidala i pożegnalna feta dla Claudio Pizarro w Monachium

W 2007 roku Arturo Vidal nie był jeszcze gwiazdą i występował w chilijskim Colo Colo. Tam został wypatrzony przez skautów Bayeru Leverkusen i za nieco ponad 5 mln ściągnięto go na BayArena. Dla Aptekarzy pomocnik grał przez cztery lata i spisywał się rewelacyjnie, by następnie przenieść się do Juventusu Turyn.
[ad=rectangle]
W sobotę Vidal wybiegnie na murawę jako zawodnik Bayernu Monachium i będzie mierzył się z podopiecznymi Rogers Schmidta. Ze wspólnych występów pamiętać może tylko dwóch zawodników: Stefana Kiesslinga (w Bayerze od 2006 roku) i Larsa Bendera (od 2009), lecz nie ukrywa, że nie będzie to dla niego zwykłe spotkanie.

[i]

Bundesliga: Bayer znów sprawi problemy Bayernowi? Wilki już bez De Bruyne i Perisicia

- To dla mnie wyjątkowy mecz. Wciąż jestem bardzo wdzięczny działaczom Bayeru, że ściągnęli mnie do Europy. Jeśli strzelę gola, okażę tylko stonowaną radość, tym niemniej na boisku o przyjaźni nie będzie mogło być mowy. Każdy da z siebie wszystko[/i] - zapowiada Vidal przed hitem na Allianz Arena w Monachium.

327 oficjalnych występów, 125 goli i 53 asysty - oto dorobek Claudio Pizarro w Bayernie. Peruwiańczyk dla Gwiazdy Południa grał w latach 2001-2007 oraz 2012-2015, a obecnie poszukuje nowego pracodawcy w Niemczech (w grę wchodzą zwłaszcza kluby z 2. Bundesligi). Póki co w sobotę będzie żegnał się z 75 tysiącami kibiców mistrza kraju.

- Na pewno pożegnanie będzie dla mnie bardzo emocjonalnym wydarzeniem. Nie wiem, gdzie dalej będę grał, ale bez względu na to zostaję wraz z rodziną w Monachium. Propozycja z TSV 1860? Pojawiła się, jednak jeśli grałeś kiedyś dla Bayernu, trudno jest przenosić się do Lwów... - przyznaje Pizarro, który wkrótce skończy 37. rok życia.