Jurij Szatałow: Niektórym zawodnikom mecz z liderem związał nogi

Piłkarze Górnika Łęczna w Gliwicach zaprezentowali się słabo i przegrali z Piastem 0:3. W opinii trenera łęcznian wynik ten odzwierciedla boiskowe wydarzenia.

W sobotę popołudnie Piast Gliwice pokonał 3:0 Górnika Łęczna. Dla tych drugich jest to piąte spotkanie z rzędu bez zwycięstwa. - Nasze spotkanie z Piastem można ocenić bardzo krótki. W ofensywie rywal był zdecydowanie lepszy od nas i to zaważyło na wyniku. Jeśli my mieliśmy okazje, to nie potrafiliśmy zamienić ich na bramki. Mimo tego gospodarze mieli więcej z gry, częściej nam zagrażali i strzelili trzy gole - powiedział Jurij Szatałow, trener Górnika.
[ad=rectangle]
Nie wiadomo jak wyglądałby mecz, gdyby goście wykorzystali okazję sam na sam z bramkarzem. - Jakub Świerczok powinien był wykorzystać tę sytuację. Możemy tylko żałować, że tego nie zrobił... Było jednak widać, że niektórym z zawodników starcie z liderem związało nogi, bo nie prezentowali tego, co potrafią - zaznaczył szkoleniowiec łęcznian.

Opiekun zespołu z Lubelszczyzny uważa, że jego drużyna przegrała zasłużenie. - Zaprezentowaliśmy się bardzo słabo. W szczególności w grze ofensywnej było sporo mankamentów, ale w obronie też nie stworzyliśmy monolitu. Uważam, że wynik jest zasłużony i Piast zapracował na to zwycięstwo - spuentował Szatałow.
[event_poll=52778]

Źródło artykułu: