To miał być najważniejszy transfer dokonany 31 sierpnia. Real Madryt rozpoczął negocjacje z Manchesterem United, które ostatecznie zakończyły się fiaskiem. Oba kluby doszły do porozumienia, ale niezbędne dokumenty zostały przesłane zbyt późno i przeprowadzka Davida de Gei na Santiago Bernabeu oraz Keylora Navasa na Old Trafford spaliła na panewce.
Oba kluby wydały już oficjalne komunikaty, w których starają się udowodnić, że wykonały wszystko, aby transfery doszły do skutku, ale na przeszkodzie stanęły działania drugiej strony.
[ad=rectangle]
Jako pierwsi oświadczenie na swojej stronie zaprezentowali Królewscy, którzy w 10 punktach dokładnie opisali przebieg negocjacji, zaczynając od stwierdzenia: "Manchester United nie podjął żadnej negocjacyjnej drogi w kwestii praw federacyjnych Davida de Gei aż do poniedziałkowego poranka". Następnie Hiszpanie wyliczają, że pełne kontrakty w sprawie transferów obu bramkarzy przesłali do siedziby Manchesteru United o 23:32 hiszpańskiego czasu. Czerwone Diabły podpisane kontrakty zarejestrowały do specjalnego systemu Transfer Matching System o godz. 00:00, podczas gdy Królewscy otrzymali te dokumenty 2 minuty później, kiedy system był już zamknięty.
"Real Madryt zrobił wszystko co możliwe w odpowiednim czasie, aby oba transfery doszły do skutku" - tak zabrzmiał ostatni punkt z oświadczenia.
Po kilku godzinach specjalny komunikat, wydany w bardzo podobnej formie, pojawił się również na oficjalnej stronie Manchesteru United. "Aż do wczoraj nie otrzymaliśmy żadnej oferty za Davida de Geę" - zapewniono na samym początku. Jednocześnie klub poinformował, że wysłał dokumenty do systemu o godz. 23:58, tym samym spełniając wszelkie warunki.
Dlaczego więc obaj zawodnicy nie zmienili klubów? "W naszym rozumieniu transfery nie doszły do skutku ponieważ: Real Madryt nie wysłał dokumentów Davida na czas (Manchester United to zrobił)."
Jednocześnie Czerwone Diabły zapewniły, że... są zadowolone takim rozwojem wydarzeń. "Manchester United nie dążył do kontaktu z Realem Madryt w sprawie sprzedaży Davida. To kluczowy członek naszego składu i klub wolał nie sprzedawać tego zawodnika. Klub jest zadowolony, że ulubieniec fanów, dwukrotny Piłkarz Roku, David de Gea, pozostaje zawodnikiem Manchesteru United."