Beniaminek ukarany za nieskuteczność - relacja z meczu MKS Kluczbork - Wigry Suwałki

Beniaminek z Kluczborka zremisował 1:1 z Wigrami Suwałki w 7. kolejce I ligi. Piłkarze MKS-u grzeszyli nieskutecznością. Nosem trenerskim wykazał się Zbigniew Kaczmarek.

MKS Kluczbork przystąpił do meczu będąc w strefie spadkowej I ligi. Na dodatek nie wygrał jeszcze na swoim stadionie, a większość dorobku punktowego zdobył na wyjazdach. Podrażniony tą sytuacją zaatakował byłego lidera.

Równie groźny co nieskuteczny był Michał Kojder. Napastnik strzelił gola przed tygodniem, w trudnym pojedynku z Arką Gdynia. Tym razem piłka się go nie słuchała. W 13. minucie przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Wigier Suwałki Hieronimem Zochem. MKS nie zniechęcił się niewykorzystaną szansą, a nadal atakował.

W 19. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie dzięki akcji doświadczonego Macieja Kowalczyka. Były król strzelców I ligi mierzył dwa razy na bramkę Zocha. Za pierwszym razem został zablokowany, ale poprawka po długim rogu była celna. Do końca pierwszej części meczu Kojder mógł podwoić przewagę beniaminka. Grzeszył jednak nieskutecznością nawet w sytuacjach, gdy był dwa metry przed bramką.

Przyjezdni prezentowali się miernie zarówno w obronie, jak i w ataku. Przetestowali rezerwowego dotychczas bramkarza MKS-u tylko dwa razy przed przerwą. Zrobili to strzałami z dystansu Bartłomiej Kalinkowski oraz Łukasz Moneta. Krystian Rudnicki, który sezon temu był swoistym talizmanem zespołu, obronił skutecznie.

Zbigniew Kaczmarek spróbował zmotywować gości tak dobrze, jak tydzień temu, gdy zaatakowali po przerwie w meczu ze Stomilem Olsztyn. Lepsze sytuacje podbramkowe mieli jednak wciąż gospodarze. Marcin Nowacki oraz Rafał Niziołek nie trafili do bramki, choć mieli przed sobą tylko Zocha.

Na boisku w Wigrach Suwałki pojawił się Piotr Ruszkul i w 68. minucie pokarał MKS za nieskuteczność. Pomocnik wyłuskał piłkę spod nóg Łukasza Ganowicza i strzelił do bramki. Po chwili zmiennik mógł nawet wyprowadzić swoją drużynę na prowadzenie, gdyby nie spudłował z kilku metrów.

1:1 to wynik lepszy z perspektywy Wigier, ponieważ miały dużo szczęścia, gdy swoje sytuacje podbramkowe marnowali rywale. Punkt pozwolił pozostać w ścisłej czołówce tabeli. MKS pozostaje, ale w strefie spadkowej. Na możliwe 12 punktów na swoim terenie zdobył dotychczas dwa.

MKS Kluczbork - Wigry Suwałki 1:1 (1:0)
1:0 - Maciej Kowalczyk 18'
1:1 - Piotr Ruszkul 67'

Składy:

MKS: Krystian Rudnicki - Adam Orłowicz, Paweł Gierak, Łukasz Ganowicz, Kamil Nitkiewicz - Marcin Tomaszewski (80' Miłosz Reisch), Rafał Niziołek, Marcin Nowacki (68' Szymon Sobczak), Maciej Kowalczyk (72' Piotr Giel), Sebastian Deja - Michał Kojder.

Wigry: Hieronim Zoch - Artur Bogusz, Tomasz Jarzębowski, Adrian Karankiewicz, Jakub Bartkowski - Mateusz Żebrowski (46' Damian Gąska), Aleksandar Atanacković (59' Piotr Ruszkul), Bartłomiej Kalinkowski, Marcin Tarnowski, Łukasz Moneta (63' Bartosz Biel) - Kamil Adamek.

Żółte kartki: Niziołek, Deja, Nitkiewicz, Sobczak, Ganowicz (MKS) oraz Atanacković (Wigry).

Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin).

Komentarze (0)