Wszyscy piłkarze, którzy wybiegli w podstawowym składzie w piątek, są do dyspozycji Joachima Loewa na poniedziałkowy hit eliminacji z reprezentacją Szkocji. Nie oznacza to jednak, iż nie dojdzie do roszad w wyjściowej "jedenastce". Kto może wskoczyć do składu?
We Frankfurcie w 53. minucie Karim Bellarabi opuścił boisko, a jego miejsce zajął Ilkay Gundogan. - Dał bardzo dobrą zmianę, pozwolił złapać drużynie oddech i zapewnił stabilizację. Już na treningach widziałem, że jest w takiej samej formie jak przed dwoma laty, kiedy był jeszcze przed kontuzją. W tej dyspozycji trudno z niego zrezygnować. Cieszę się, że mam sporo opcji w drugiej linii, gdy niedysponowany jest Khedira - przyznał "Jogi" przed starciem ze Szkotami, cytowany przez Kickera.
W piątek w rolę prawego obrońcy wcielił się debiutujący Emre Can. - Zagrał na nietypowej dla siebie pozycji, jednak byłem z niego zadowolony. Oczywiście w jednej czy drugiej akcji mógł poradzić sobie lepiej. Lahm był bocznym defensorem światowej klasy i to logiczne, że potrzeba czasu, by znaleźć dla niego godnego następcę. W każdym razie nie możemy zastawiać tak dużo przestrzeni przeciwnikom, musimy grać bardziej zwarcie - stwierdził Loew.
Bellarabiego najprawdopodobniej zastąpi Gundogan, z kolei miejsce Cana może zająć Sebastian Rudy albo Shkodran Mustafi. Pozostali piłkarze, którzy zagrali przeciwko Polsce od początku, wydają się niezagrożeni na czele z Mario Goetze i Thomasem Muellerem.