MLS: Pechowy powrót Damiena Perquisa

Damien Perquis nie będzie dobrze wspominał meczu 29. kolejki amerykańskiej Major League Soccer z New England Revolution (1:3).

Były reprezentant Polski już w 4. minucie grz posłał piłkę do swojej siatki, dając rywalom prowadzenie 1:0. Francuz z polskim paszportem nieudanie interweniował po płaskim dośrodkowaniu Teala Bunbury'ego z prawej strony pola karnego.

Perquis przebywał na boisku do 77. minuty i był to jego 20. występ w sezonie 2015, ale pierwszy po sześciotygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją.

Po 27 rozegranych meczach jego zespół ma na koncie 37 punktów i zajmuje 5. miejsce w tabeli konferencji wschodniej, zachowując realną szansę na awans do fazy play-off.

Toronto FC - New England Revolution 1:3 (0:2)
0:1 - Perquis (sam.) 4'
0:2 - Fagundez 39'
1:2 - Findley 55'
1:3 - Rowe 71'

Komentarze (3)
Elos
14.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
za Szukałę go ;)