Osłabiony Piast wyrwał trzy punkty!

Piast przegrywał z Lechią 0:1, ale ostatecznie zwyciężył 2:1 i umocnił się na pozycji lidera Ekstraklasy. Dodajmy, że ostatnie minuty gospodarze grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Martina Nespora.

Spotkanie wyśmienicie ułożyło się dla Lechii Gdańsk. Kamil Vacek faulował przed swoim polem karnym, a do rzutu wolnego podszedł Ariel Borysiuk. Pomocnik gości dokładnie przymierzył z okolic dwudziestego piątego metra i Jakub Szmatuła był bez szans.

W następnych minutach przeważali piłkarze Piasta Gliwice. Gospodarze raz za razem szukali szczęścia pod bramką Marko Maricia, ale ich próby były niedokładne. Niewiele wynikało również z licznych stałych fragmentów gry. Biało-zieloni ograniczyli się do kontrataków, a po jednym z nich Michał Mak był bliski pokonania Szmatuły.

W końcówce pierwszej połowy gliwiczanie byli bliscy wyrównania. Uros Korun dośrodkował na głowę Sasy Ziveca, a próbę Słoweńca instynktownie odbił Marić.

Piast przeważał i udokumentował to w 44. minucie. Josip Barisić dostał piłkę z głębi pola, zgrał ją do Martina Nespora, a Czech długo się nie namyślając huknął sprzed "osiemnastki" i futbolówka wpadła do siatki tuż przy słupku.

Tuż po zmianie stron niebiesko-czerwoni mogli wyprowadzić kolejny cios. Tym razem Nespor zamienił się rolami z Barisiciem i po wrzutce najlepszego strzelca Piastunek Chorwat nieczysto trafił w piłkę. W odpowiedzi sprzed pola karnego strzelał Daniel Łukasik, a Szmatuła z trudem sparował jego uderzenie.

Gdy tempo meczu spadło, to gospodarze wykonywali rzut rożny. Dośrodkowanie Patrika Mraza przedłużył jeden z jego kolegów z drużyny i wydawało się, że gola strzelił Hebert, ale ostatecznie trafienie to zostało zapisane jako samobójcza bramka Rafała Janickiego.

Na kilka chwil przed ostatnim gwizdkiem sędziego gdańszczanie niemal wyrównali. Borysiuk huknął jak z armaty sprzed pola karnego, a Piasta uratował słupek.

Do końca pojedynku nic się już nie zmieniło i drużyna prowadzona przez Radoslava Latala wygrała 2:1, tym samym odnosząc siódme zwycięstwo w sezonie i umacniając się na pozycji lidera Ekstraklasy z dorobkiem dwudziestu jeden punktów.

Piast Gliwice - Lechia Gdańsk 2:1 (1:1)
0:1 - Ariel Borysiuk 4'
1:1 - Martin Nespor 44'
2:1 - Rafał Janicki 71'(sam)
Składy:
Piast Gliwice:

Jakub Szmatuła - Kornel Osyra, Uros Korun, Hebert Silva Santos - Kamil Vacek (86' Tomasz Mokwa), Radosław Murawski - Marcin Pietrowski, Sasa Zivec (90+1' Paweł Moskwik), Patrik Mraz - Martin Nespor, Josip Barisić (70' Gerard Badia).

Lechia Gdańsk: Marko Marić - Grzegorz Wojtkowiak (84' Milos Krasić), Rafał Janicki, Mario Maloca, Neven Marković - Ariel Borysiuk, Daniel Łukasik - Maciej Makuszewski, Michał Mak (70' Sebastian Mila), Sławomir Peszko - Lukas Haraslin (51' Grzegorz Kuświk).

Żółte kartki: Hebert, Nespor, Korun (Piast) oraz Borysiuk, Marković, Mila (Lechia).
Czerwona kartka:

Martin Nespor /za 2 żółte/.
Sędzia:

Bartosz Frankowski (Toruń).

Widzów: 5877.

#dziejesiewsporcie: świetna reklama z udziałem Neuera

Komentarze (5)
avatar
Mariusz Szymczak
20.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Boję się, że Piast wygra ligę i znowu nie zagramy w Lidze Mistrzów. Czy ten Piast taki mocny, czy ta liga taka słaba? Co gra Lech, co gra Legia? Wisła też ogólnie słabo, a nawet jak jakieś puch Czytaj całość
Gees
20.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
własnie sporo działo i to dzieki sedziemu...obserwujac mecze mezna zauwazyc ze zólte kartki daja za byle co...a czerwone to musi zawodnik połamac drugiemu nogi zeby taka zobaczył i tak jeszcze Czytaj całość
Gees
20.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
jak widac wszyscy poza redaktorem byli na innmmeczu::::::::: 
avatar
Seweryn Błazia
19.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mecz fajny sporo sie dzialo , ale decyzje sedziego hmmm, czerwo za machaniem reka a nie odgwizduje ewidentnego faulu na murawskim