- Nigdy czegoś takiego nie widziałem. To absolutny ewenement - powiedział Jan Furtok Polskiej Agencji Prasowej.
Robert Lewandowski wszedł na boisko po przerwie przy stanie 0:1 i zdobył pięć goli w 9 minut. Bayern Monachium wygrał z VfL Wolfsburg 5:1. - Taki wyczyn świadczy o klasie napastnika. Tym bardziej, że bramki zdobywał praktycznie sam - dodał były reprezentant Polski.
Podkreślił, że wchodzący z ławki zawodnik czasem po prostu ma dobry dzień i łatwość dochodzenia do sytuacji bramkowych.
- Nie ma na to wytłumaczenia. Po prostu czasem tak się zdarza i tyle. Oczywiście taki popis, jaki dał Robert, to coś niezwykłego. Dodaje pewności jemu samemu, a u kolegów i rywali pozwala zyskać jeszcze większy szacunek - stwierdził Furtok.