- Wiedzieliśmy, że Lechia Gdańsk jest bardzo dobrym zespołem. Gospodarze byli lepsi w całym meczu. My musimy teraz wziąć się w garść i wygrać derby - mówił w pomeczowym wywiadzie dla nc+ piłkarz z Lubina.
To właśnie po jego zagraniu i starciu z Grzegorzem Wojtkowiakiem, sędzia w drugiej połowie podyktował rzut karny dla Lechii. Sytuacja wyglądała na dosyć kontrowersyjną, bo obaj piłkarze grali ciałem. Wojtkowiak jednak upadł, mało tego, z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu pojechał do szpitala.
- Już raz nas sędzia za takie coś przepraszał. Kamery są, wszystko widać. Jeśli był karny, to pozostaje mi tylko się z tym zgodzić - skomentował to zdarzenie Maciej Dąbrowski.
KGHM Zagłębie Lubin przegrało w niedzielę w Gdańsku 1:3.
{"id":"","title":""}