Torino FC w ścisłej czołówce Serie A. Kamil Glik: Staramy się nie patrzeć w tabelę

East News / Na zdjęciu: Kamil Glik
East News / Na zdjęciu: Kamil Glik

Torino FC dowodzone przez kapitana Kamila Glika bardzo dobrze rozpoczęło sezon ligowy i w tabeli po sześciu kolejkach ustępuje tylko Fiorentinie oraz Interowi Mediolan.

Byki wywalczyły już 13 punktów, pokonując między innymi ACF Fiorentinę (3:1), Sampdorię Genua (2:0) oraz US Palermo (2:1). Niedzielne zwycięstwo nad Sycylijczykami nie przyszło Torino FC łatwo - zespół Giampiero Ventury kończył zawody w dziewiątkę.

- Przy prowadzeniu dwubramkowym mieliśmy wszystko pod kontrolą, ale później skomplikowaliśmy sobie życie. Takie zwycięstwa smakują jednak najlepiej i dają najwięcej satysfakcji, kiedy w osłabieniu skutecznie broni się wypracowaną wcześniej przewagę - przyznał Kamil Glik, cytowany przez tuttomercatoweb.com.

W poprzedniej kolejce Torino po słabym występie uległo 0:1 Chievo Werona. - Robimy swoje i nie przejmujemy się krytyką i tym wszystkim, co dzieje się wokół nas. W spotkaniu z Chievo doznaliśmy dopiero pierwszej porażki w sezonie, nie licząc przegranej w sparingu ze Stade Rennes, więc nie ma powodów do niezadowolenia - ocenił.

Torino w sezonie 2013/2014 wywalczyło awans do Ligi Europy. Czy w tej edycji również na dłużej utrzyma się w czołówce? - Za nami dopiero sześć kolejek i staramy się nie patrzeć w tabelę. To sam początek i należy skupić się na każdym kolejnym spotkaniu. Do meczu z Carpi FC podejdziemy jak do każdego innego pojedynku - zapewnił Glik.

Czy reprezentant Polski przedłuży kontrakt z klubem z Piemontu? - Nie wszystko zależy ode mnie. Wciąż nie otrzymałem żadnej oferty, ale moja umowa wiąże jeszcze przed dwa lata. Dla mnie spełnieniem marzeń jest występ na mistrzostwach Europy, na tym się skupiam i przez grę w klubie do tego dążę - podsumował kapitan Torino.

Komentarze (0)