Michał Kucharczyk meczu z Górnikiem Zabrze nie może zaliczyć do udanych. Pomocnik Legii, podobnie jak cała drużyna, w pierwszej połowie zaprezentował się słabo. W trakcie gry doszło do słownej utarczki między piłkarzem, a trenerem Henninga Berga. Kilka minut później Kucharczyk opuścił boisko, a z wysokości trybun wyglądało to na "wędkę" i zemstę trenera na krnąbrnym piłkarzu.
Nic bardziej mylnego. Po meczu norweski szkoleniowiec, który w Zabrzu po raz ostatni poprowadził Legię przyznał, że zdjęcie z boiska Kucharczyka w 40. minucie nie było pokłosiem wymiany zdań.
- Michał Kucharczyk nie grał najlepszego spotkania. Zmiana nie wynikła jednak z tej sytuacji, która miała miejsce przy linii bocznej. Decyzja ta spowodowana była kontuzją Kucharczyka - przyznał Berg.
Piłkarz Legii narzekał na ból w nodze, a po rozmowie z klubowym lekarzem została podjęta decyzja o zmianie. - On poczuł ból w nodze. Przed spotkaniem wszystko było dobrze, ale w trakcie gry okazało się, że doznał lekkiej kontuzji i to właśnie był powód wejścia za niego Ivana Trickovskiego - dodał Norweg.
Przypomnijmy, że starcie pomiędzy Górnikiem Zabrze i Legią Warszawa zakończyło się remisem 2:2. Gole dla wicemistrzów Polski zdobył Nemanja Nikolić, a dla Górnika strzelali Ołeksandr Szeweluchin i Radosław Sobolewski.